Wiadomości z Chorzowa

Brakujące leki są już w Polsce – zapewnia minister zdrowia

  • Dodano: 2019-07-11 14:30

Brakujące leki są już w Polsce, zostały dostarczone do hurtowni i za chwilę będą przekazywane dalej – zapewnił dziś minister zdrowia Łukasz Szumowski. Problem dotyczy m.in. osób z chorobami tarczycy, chorobami płuc czy cukrzycą.

Brakujące leki to problem wynikający z globalizacji rynku - twierdzi minister

Według ministra Szumowskiego problem z dostępnością leków występował w całej Europie i wiązał się m.in. z problemami w produkcji substancji czynnej do tych leków, która prowadzona jest w Chinach. Zapewnił, że Ministerstwo Zdrowia jest w ciągłym kontakcie z firmami farmaceutycznymi. 

- Te leki są już na terenie Polski, dostarczone do hurtowni, za chwilę będą przekazywane dalej. To jest problem techniczny, wynika oczywiście z globalizacji rynku i dużych koncernów – stwierdził minister zdrowia.

Brak leków to efekt działań mafii lekowej?

Łukasz Szumowski podkreślił, że problem z dostępnością w Polsce niektórych leków, to także efekt działań tzw. mafii lekowej.

- W Polsce od wielu lat nikt nie walczył z mafiami lekowymi. Nasi poprzednicy znieśli kary za wywóz leków. Nawet padały słowa, że jest to normalny obrót gospodarczy. No nie jest, to jest przestępstwo. Obecny rząd wprowadził szereg regulacji prawnych, które penalizują wywóz leków. Stąd lista produktów, które są tańsze w Polsce niż za granicą, w związku z tym wywóz tych leków jest zakazany – powiedział minister.

Minister Łukasz Szumowski zapowiedział także, że w poniedziałek, pod numerem 800 190 590, uruchomiona zostanie infolinia, dzięki której chorzy otrzymają informację o dostępności leków. W najnowszym wykazie produktów zagrożonych dostępnością, opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia, znalazły się 324 leki.

Komentarze (1)    dodaj »

  • AntyPiS

    PiS jak zawsze zwala wszystko na cały świat.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również