Kolejne głośne odejście z Ruchu Chorzów. Wczoraj na ręce prezesa klubu, Jana Chrapka rezygnację złożył dyrektor sportowy, Marek Mandla. Opuszczenia struktur klubowych Niebieskich mieli domagać się kibice.
We wtorek Ruch Chorzów na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych oficjalnie poinformował o odejściu Marka Mandli ze stanowiska dyrektora sportowego.
Informujemy, że dyrektor sportowy Ruchu Marek Mandla złożył na ręce Prezesa Zarządu Jana Chrapka rezygnację z pełnionej funkcji. Zarząd przyjął rezygnację – czytamy na stronie internetowej Niebieskich.
Marek Mandla został dyrektorem sportowym Ruchu Chorzów 1 lutego tego roku po odejściu Krzysztofa Ziętka. Dla chorzowskiego klubu piłkarskiego pracował od września 2018 roku. 58-letni chorzowianin wcześniej działał jako skaut pracujący na potrzeby grup młodzieżowych, szukając nowych młodych talentów.
Spadek do III ligi nieoficjalnym powodem odejścia dyrektora sportowego
Nieoficjalnie mówi się, że powodem odejścia Mandli było żądanie kibiców, aby zakończył pracę dla Niebieskich. Fani Ruchu Chorzów obwiniają go za spadek do III ligi.
W środowisku kibiców wciąż jednak wrze. Na internetowych forach i w mediach społecznościowych przeważają negatywne opinie dotyczące powołanego w czerwcu 2018 roku prezesa klubu, Jana Chrapka, który zastąpił na tym stanowisku Janusza Patermana. Duża część kibiców Niebieskich domaga się natychmiastowego odejście obecnego prezesa.
We wtorek w Urzędzie Miasta Chorzów miało miejsce prawie czterogodzinne trójstronne spotkanie władz klubu, chorzowskiego samorządu i samych kibiców. Jak donoszą administratorzy nieoficjalnego serwisu o Ruchu Chorzów, Niebiescy.pl o rozmowę wnioskowali od dawna przedstawiciele kibicowskiej społeczności.
Jego przedmiotem była obecna sytuacja w klubie oraz wystosowane wcześniej żądania. Rozmowy nie zakończyły się żadnymi decyzjami, a reprezentowane strony umówiły się na ich kontynuację w najbliższych dniach. Ze względu na wagę omawianych spraw spotkanie przybrało charakter zamkniętego. Pełna relacja, informacje o podjętych decyzjach i stanowisko strony kibicowskiej zostanie podane po zakończeniu rozmów – czytamy w oświadczeniu kibiców na stronie Niebiescy.pl.
