Ultras Niebiescy w piątek zamontowali w piątek na chorzowskim rynku dość wymowny baner z komunikatem do prezydenta Andrzeja Kotali. Przedmiotem nowy stadion dla Ruchu Chorzów.
Sympatycy Ruchu Chorzów mają dość niespełnionych od lat obietnic władz Chorzowa w sprawie budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów w miejscu mocno archaicznego obiektu przy Cichej 6. Piłkarze od dekad zmuszeni są do gry na wołającym o modernizację obiekcie, mimo tego, że są w tej chwili eWinner 2. Ligi, a frekwencja kibiców na stadionie należy do jednych z najlepszych w kraju.
Dążeniem samego klubu i zrzeszonych wokół niego kibiców jest komplet widzów, czyli 9 300 osób podczas zbliżającego się wielkimi krokami meczu z Motorem Lublin, który odbędzie się w Chorzowie.
Na tydzień przed spotkaniem Ultras Niebiescy postanowili przypomnieć prezydentowi Andrzejowi Kotale o sprawie budowy nowego stadionu i wsparciu finansowym dla klubu w przyszłym roku. W piątek pod estakadą, dokładnie naprzeciw okien Urzędu Miasta pojawił się transparent skierowany do włodarza Chorzowa.
Ultras Niebiescy przypominają prezydentowi o stadionie
Jakie hasło znalazło się na banerze? Mogliśmy przeczytać: „Przynajmniej raz dotrzymaj słowa/Daj co obiecałeś dla dumy Chorzowa!”
Przekaz jest prosty. Smutne, że w tym mieście trzeba o Ruchu komuś przypominać. Panie Prezydencie, domagamy się wywiązania z tego, co Pan gwarantował. Zegar tyka – piszą, chwalący się akcją na Facebooku Ultras Niebiescy.
Kibice przypomnieli też w mediach społecznościowych o słowach Andrzeja Kotali, które padły w lutym tego roku w sprawie budowy stadionu podczas rozmowy z serwisem Interia.
Dziś z magistratu dochodzą nas słuchy, że nie wiadomo czy Ruch dostanie w przyszłym roku jakiekolwiek wsparcie. Pytamy się, Panie Prezydencie, czy zapomniał Pan obietnicę, że jak nie buduje Pan stadionu to zapewnia klubowi 4mln rocznie w formie promocji przez sport lub przez zakup akcji? Czy nie dziwne jest to, że przez lata nie miał Pan problemu z dawaniem kasy nieudacznikom i grabarzom Ruchu, a teraz, kiedy wszystko, jak sam Pan twierdzi, jest poukładane to nie zapewnia Pan podstaw? Akcjonariusze, obudźcie się! – pytają kibice na Facebooku.
Przytaczany przez katowicki Sport Kamil Nowak, rzecznik prasowy UM Chorzów, w tej chwili jest zbyt wcześnie, by mówić o przyszłorocznym budżecie, gdyż dopiero się on tworzy, a sesja Rady Miasta o tej tematyce została zaplanowana na grudzień. Nie kryje jednak faktu, że wpływy do kasy miasta będą znacząco mniejsze przez niekorzystne dla samorządów zmiany podatkowe. Mowa o kilkudziesięciu milionach złotych.