Ruch Chorzów od dawna ma problemy finansowe, a miasto nie zawsze kwapi się, aby wspierać klub zbyt często. Tak jest i w tej sytuacji.
Klub musi do końca miesiąca wpłacić 2,5 miliona złotych. To kwota, którą miał uiścić już w ubiegłym roku. Chodzi o środki z jakimi klub zalega w stosunku do trenerów i zawodników.
Jak podaje Przegląd Sportowy, klub liczy na to, że otrzyma kolejne pieniądze od miasta. Faktycznie ma na jego konto wpłynąć pewna kwota, ale magistrat ma na to czas do końca marca. Zważywszy także na przetarg odnośnie budowy stadionu, kolejne miliony nie pojawią się raczej zbyt szybko. Klub musi zacząć się usamodzielniać.
Jeśli klub nie zapłaci w terminie… otrzyma 6 punktów ujemnych od Komisji Licencyjnej. To można oznaczać pewny spadek. Niestety, Ruch jest obecnie na końcu tabeli rozgrywek.