Policja wyjaśnia okoliczności potrącenia, do którego doszło w poniedziałek na ulicy Katowickiej. Mężczyzna wpadł wprost pod nadjeżdżający samochód. Zginął na miejscu.
W poniedziałek 8 stycznia już po zmroku około 50-letni mężczyzna wpadł wprost pod nadjeżdżający ulicą Katowicką samochód. Jak do tego doszło? Policja wciąż próbuje to ustalić.
Trwają czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia-w tej chwili nie jesteśmy w stanie z całkowitą pewnością stwierdzić, czy był to nieszczęśliwy wypadek i mężczyzna na przykład się potknął, czy może była to próba samobójcza... Nie było to klasyczne potrącenie podczas przechodzenia przez jezdnię - mówi asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy KMP w Chorzowie
Do wypadku doszło w rejonie ogródków działkowych, to dobrze oświetlony odcinek Katowickiej. Potrącony mężczyzna zginął na miejscu. Kierowca osobówki był trzeźwy.