Wsłuchujemy się w głos poszczególnych branż dotkniętych pandemią; jeżeli chodzi o potencjalne, nowe rozwiązania będziemy o tym dyskutować; nie wykluczam, że jakieś zmiany w tych narzędziach się pojawią - zapowiedział w poniedziałek rzecznik prasowy rządu Piotr Muller.
Sekretarz stanu w KPRM, rzecznik prasowy rządu Piotr Muller był pytany na briefingu prasowym o to, dlaczego rząd nie przygotował żadnego programu pomocowego dla zamykanych regionów, czyli dla Warmii i Mazur, jak i dla Pomorza.
Nie jest prawdziwa teza o tym, że nie ma tarczy, czy pomocy dla tych branż, ponieważ obowiązują Tarcze Finansowe, (...) jak chociażby Tarcza Finansowa PFR 2.0 m.in. dla branży gastronomicznej, hotelarskiej - to są konkretne pieniądze, które trafiają łącznie do kilkuset tysięcy pracowników z tych branż, które potrzebują pomocy - tłumaczył rzecznik rządu.
Jak dodał, tarcza branżowa jest "faktycznie teraz przedłużana".
To oznacza, że dodatkowe setki milionów złotych trafią do osób, które tego wsparcia potrzebują. A cała tarcza antykryzysowa i cała Tarcza Finansowa to jest już blisko 200 mld złotych - powiedział.
Podkreślił, że Tarcze Finansowe działają i "są skutecznym narzędziem walki z bezrobociem"
W związku z tym - tak jak mówię - nie jest to prawdziwe stwierdzenie, że do tych podmiotów nie trafiają dodatkowe środki, ale oczywiście jesteśmy zawsze otwarci na to, aby poszczególne sektory, które najbardziej dotknięte są obostrzeniami, miały dodatkowe środki finansowe i właśnie takim rozwiązaniem jest Tarcza Finansowa PFR 2.0. Na razie wsłuchujemy się w głos poszczególnych branż. Jeżeli chodzi o potencjalne, nowe rozwiązania, będziemy o tym dyskutować. Nie wykluczam, że jakieś zmiany w tych narzędziach się pojawią - powiedział rzecznik rządu.
Muller zapewnił, że analizowane są potrzeby dotyczące przedsiębiorców w regionach, które mają dodatkowe obostrzenia. Zaznaczył, że narzędzia, "które w tej chwili obowiązują, dają możliwość tym przedsiębiorcom skorzystania z postojowego, z narzędzi Tarczy Finansowej".
Indywidualnie przyglądamy się poszczególnym branżom, jesteśmy otwarci na to, żeby pewne modyfikacje dokonywać, ale jednocześnie zachęcamy, żeby skorzystać ze wszystkich narzędzi, które są w tej chwili - wskazał.
Zastrzegł, że "co do dodatkowych środków finansowych żadna decyzja na ten moment nie zapadła".
Odnosząc się do terminarza wprowadzania obostrzeń w poszczególnych regionach Muller wskazał na kwestię dynamiki zachorowań.
Staramy się, żeby było to możliwie szybko komunikowane, ale trzeba ważyć dwie rzeczy: ograniczenie mobilności społecznej, która jest niezbędna do obniżenia liczby zachorowań, a z drugiej strony kwestie gospodarcze. Stąd też te dwie rzeczy wpływają na to, jaki termin ostatecznie będzie zachowany - powiedział. Będziemy się starać, aby było to możliwie szybko, aby przedsiębiorcy którzy dostaną informację wystarczająco wcześnie, nie ponieśli kosztów, które byłyby zbędne w takich okolicznościach - zapewnił.
Rząd zdecydował, że dotychczasowe, ostrzejsze zasady sanitarne w województwie warmińsko-mazurskim będą obowiązywały do 12 marca. Od 13 marca do Warmii i Mazur dołącza także Pomorze. Nowe zasady będą obowiązywały do 20 marca. Oznacza to zamknięcie m.in. hoteli (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach podróży służbowych), czy galerii handlowych – z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi. W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie.
W pozostałej części kraju przedłużone zostały dotychczasowe zasady bezpieczeństwa do 28 marca
Subwencja finansowa PFR w ramach Tarczy 2.0 będzie miała charakter bezzwrotny po spełnieniu przez przedsiębiorcę określonych warunków. W przypadku mikrofirm spadek obrotów to minimum 30 proc. w okresie kwiecień-grudzień lub w IV kwartale 2020 r. w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 r. Kwota subwencji zależy od wielkości spadku przychodów: 18 tys. zł na zatrudnionego przy spadku przychodów o 30-60 proc., 36 tys. zł na zatrudnionego przy spadku przychodów powyżej 60 proc. Maksymalna kwota finansowania dla mikrofirm to 324 tys. zł. Będzie możliwość umorzenia do 100 proc. w zależności od utrzymania zatrudnienia w 2021 r.