Wiadomości z Chorzowa

„Myśl Polska” zamiast kultury regionu? W poniedziałek głosowanie w sejmiku województwa

  • Dodano: 2019-12-11 07:00, aktualizacja: 2019-12-11 09:51

W najbliższy poniedziałek radni sejmiku województwa śląskiego będą głosować nad przekształceniem Regionalnego Instytutu Kultury w Katowicach w Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego. Ten pomysł wzburzył regionalne środowiska kulturalne i naukowe, a petycję przeciwko tym planom podpisało już ponad sześćset osób. 

Nazwa instytutu ma zapewnić „jednoznaczną identyfikację w przestrzeni publicznej”

Regionalny Instytut Kultury powstał trzy lata temu z połączenia dwóch instytucji – Regionalnego Ośrodka Kultury w Katowicach oraz Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego. Instytut zajmuje się przede wszystkim badaniem oraz ochroną materialnego i niematerialnego dziedzictwa regionu i działalnością edukacyjną w tym zakresie. Zdaniem obecnego zarządu województwa śląskiego z Prawa i Sprawiedliwości, to jednak za mało.

- Zachodzi potrzeba doprecyzowania sposobu realizacji zadań (...) zwłaszcza w zakresie dotyczącym Powstań Śląskich i działalności politycznej oraz publicystycznej Wojciecha Korfantego. Zachodzi również konieczność zmiany nazwy instytucji kultury, która zapewni jednoznaczną identyfikację instytutu w przestrzeni publicznej – czytamy w uzasadnieniu uchwały, nad którą ma głosować sejmik województwa.

Nazwa, która ma zapewnić tę „jednoznaczną identyfikację” nie wspomina już o regionie ani kulturze - będzie to Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego. Marszałek województwa śląskiego, Jakub Chełstowski, zapewnił, że nowa placówka nadal będzie się zajmowała ważnymi dla regionu sprawami, m.in. dokumentowaniem przemian zachodzących w kulturze, ale jej działalność zostanie jednak „bardzo mocno poszerzona” o kwestie związane z osobą Wojciecha Korfantego.

Instytucje kultury na Śląsku mają być czymś więcej niż miejscami dowodzenia jego odwiecznej polskości

Przeciwko likwidacji Regionalnego Instytutu Kultury protestują m.in. ludzie nauki i kultury z województwa śląskiego. Wystosowali oni apel do marszałka województwa, w którym podkreślają m.in., że instytucja regionalna, która staje się narodowa straci swoją regionalną rację istnienia. Jak dodają dotyczy to zwłaszcza regionu o tak złożonej historii i kulturowej różnorodności jak Śląsk.

- Chcemy, by regionalne instytucje kultury na Śląsku były czymś więcej niż miejscami promocji regionu i dowodzenia jego odwiecznej polskości, krzewionej w ramach łopatologicznie preparowanej historii. Śląsk zasługuje na bardziej ambitną, oryginalną i niezależną politykę kulturalną, której jako mieszkanki i mieszkańcy tego regionu mamy prawo od Pana Marszałka wymagać! - czytamy w apelu.

Autorzy apelu do marszałka Chełstowskiego dodają, że odrębności lokalnych nie należy się obawiać, lecz mądrze je wspierać. Inicjatorami petycji są: dr Michał Krzykawski – literaturoznawca i filozof, Marcin Musiał – literaturoznawca i działacz społeczny, Zbigniew Rokita – dziennikarz i publicysta oraz dr hab. Wojciech Śmieja – literaturoznawca i reporter. Swoje wsparcie wyrazili już m.in.: prof. Tadeusz Sławek - były rektor Uniwersytetu Śląskiego, Aleksandra Klich – redaktorka naczelna „Wysokich Obcasów”, Henryk Waniek – malarz i pisarz oraz wiele innych osób z regionalnego świata kultury, nauki i polityki. W sumie pod apelem „NIE dla przekształcenia Regionalnego Instytutu Kultury w Instytut Myśli Polskiej!” złożono już ponad sześćset podpisów. 
 

Komentarze (1)    dodaj »

  • Hanys Hans

    Kolonialna polityka na Śląsku ma się dobrze.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również