Wiadomości z Chorzowa

Nowa inwestycja w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Lwy zyskają nowy dom

  • Dodano: 2023-03-17 11:45

O powstaniu nowej lwiarni w śląskim zoo mówiło się od dawna. Śląski Ogród Zoologiczny właśnie ogłosił przetarg na przeprowadzenie prac budowlanych. Nowy dom dla stada hodowlanego lwów angolskich ma zastąpić archaiczny budynek z połowy lat 50. XX wieku.

Warto przypomnieć, że lwy były jednymi z pierwszych zwierząt, które zamieszkały w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Na początku były to lwy afrykańskie, które przyciągały tłumy do nowo otwartego zoo. W ciągu 55 lat w ogrodzie zoologicznym urodziło się 80 osobników tego gatunku, które trafiły do innych ośrodków hodowlanych w Polsce i Europie. Ostatni raz młode lwy przyszły na świat w śląskim zoo w 2000 roku.

Duże koty od zawsze zajmują budynek lwiarni i przylegający do niego wybieg zewnętrzny, zlokalizowane w tylnej części ogrodu. Czasy się zmieniają, a z nimi zmienia się nasz stan wiedzy dotyczący hodowli zwierząt i podejście do zachowania ich dobrostanu, a także rola ogrodu zoologicznego, który ma chronić ginące gatunki zwierząt. Zmieniają się też oczekiwania zwiedzających, którzy oczekują większych możliwości obserwacji zwierząt w ogrodzie zoologicznym. To tylko niektóre z przesłanek, które przemawiają za budową nowoczesnej lwiarni wraz z kompleksem wybiegów zewnętrznych – przekonuje Daria Kroczek ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.

Nowa lwiarnia pozwoli na powrót do rozmnażania lwów

Lwy angolskie (Panthera leo bleyenberghi) pojawiły się w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w 2013 roku i w tej chwili goście zoo mogą podziwiać stado składające się z trzech osobników – samic Anoony i Kaasai, a także samca Moxico.

To niezwykle rzadko eksponowany w ogrodach zoologicznych podgatunek lwa afrykańskiego. Po śmierci samca Bolka w 2021 roku dyrekcja była przekonana, że lew angolski zniknie również i z naszego ogrodu, jednak dzięki pozyskaniu Moxico pojawiła się szansa na kontynuację stada. Między podopiecznymi zoo nie ma pokrewieństwa, więc możliwe będzie stworzenie stada hodowlanego.

Lwy angolskie w ogrodach zoologicznych można zobaczyć dość rzadko – w Europie żyje około 50 osobników tego podgatunku lwa, z czego większość to zwierzęta wiekowe lub w grupach jednopłciowych. Chorzów jest jednym z trzech ośrodków – obok Lizbony i Gdańska – w którym funkcjonuje stado, które może spłodzić potomstwo.

W efekcie staliśmy się posiadaczami trzeciego w Europie stada hodowlanego lwów angolskich, które moglibyśmy rozmnażać, chroniąc w ten sposób zagrożony gatunek. Na drodze stanęła nam jednak posiadana infrastruktura. Obecna lwiarnia to budynek, który powstał w latach 50. XX wieku. W jego skład wchodzą dwa duże wewnętrzne pomieszczenia hodowlane, mały kotnik, jeden wybieg zewnętrzny i tzw. zewnętrzna klatka zapasowa. Obiekt spełnia wymagania hodowlane, jednak nie zapewnia odpowiednich warunków do rozrodu i odchowu młodych. Infrastruktura skonstruowana jest tak, że nie zapewnia możliwości stałego oddzielenia ciężarnej samicy, a później samicy z młodymi od samca, a przy tym umożliwienia wszystkim osobnikom możliwości równoczesnego korzystania z wybiegu zewnętrznego. Powoduje to, że w takiej sytuacji nie moglibyśmy zapewnić odpowiedniego dobrostanu zwierzętom – połączenie wszystkich osobników niosłoby za sobą ryzyko zagryzienia młodych przez samca. Z tego względu nie mogliśmy w ostatnich latach rozmnażać lwów, mimo, że posiadamy zdolne do rozrodu stado hodowlane. Przyszłość lwów angolskich zależy od trzech ogrodów zoologicznych. Z tego względu nie możemy pozwolić na to, by ograniczenia lokalowe uniemożliwiły nam rozród lwów i walkę o ocalenie ginącego podgatunku tych dużych kotów. Realizacja nowej inwestycji znacząco podniesie znaczenie naszego zoo i pozwoli dołączyć do europejskiej czołówki ogrodów zoologicznych. Dzięki rozpoczęciu aktywnego udziału w rozmnażania lwów będzie to trzeci gatunek dużych kotów, który obok gepardów i panter śnieżnych będzie rozmnażany w naszym zoo – informuje Daria Kroczek.

Obecny budynek lwiarni zostanie przeznaczony na inne cele

Wiekowy obiekt nie nadaje się do przebudowy – pojawiła się zatem potrzeba budowy nowej lwiarni, spełniającej wymagania związane z rozrodem zwierząt. Pod koniec 2022 roku udało się opracować dokumentację projektową, a w ostatnich dniach pozyskano niezbędne do realizacji inwestycji środki finansowe. Obecna lwiarnia wraz z wybiegiem zostanie zmodernizowana i dostosowana do hodowli mniejszych kotów drapieżnych. Nowy budynek znajdzie się również w zupełnie innym miejscu - w miejscu obecnych wybiegów strusi i kobów liczi, tuż obok ekspozycji tygrysów.

Budowa nowej lwiarni jest więc dla nas możliwością do powrót do tradycji rozmnażania lwów na Śląsku i szansą na doczekanie się pierwszych od 23 lat narodzin młodych tego gatunku w naszym ogrodzie. Dzięki takim działaniom, lwy staną się trzecimi po panterach śnieżnych i gepardach gatunkiem dużych kotów rozmnażanym w Śląskim Zoo – przekonuje Daria Kroczek.

Na nowy obiekt złożą się całoroczny pawilon hodowlany o powierzchni 320 mkw., w którym znajdą się pomieszczenia hodowlane dla samic i samca. Konstrukcja budynku pozwali na czasowe rozdzielenie osobników – na czas odchowu młodych czy choroby jednego z lwów. Zmieni się również sposób obserwacji zwierząt - powstaną szyby ekspozycyjne i nie będzie możliwości zwiedzania wnętrz budynku. Do budynku będą przylegać trzy wybiegi zewnętrzne – największy o powierzchni 2,5 tys. mkw. Wybiegi zostaną zaaranżowane tak, by zapewniać zwierzętom urozmaicenie. Na głównym powstanie kaskada wodna wraz z dwoma zbiornikami, w których lwy będą mogły się ochłodzić.

Budynek został zaprojektowany w nowoczesnym stylu, nawiązującym do stylu pozostałych inwestycji realizowanych na terenie ogrodu w ostatnim czasie. Zwierzęta będą mogły korzystać z wybiegów przy sprzyjających warunkach atmosferycznych. Obecność aż trzech wybiegów pozwoli na rozdzielenie samic i samca oraz zapewni zwierzętom możliwość równoczesnego korzystania z części zewnętrznej, także w okresie odchowu młodych – komentuje Daria Kroczek.

moxico lew

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również