Wiadomości z Chorzowa

Prokuratura zdecydowała się zawiesić śledztwo w sprawie morderstwa dziennikarza w PŚ

  • Dodano: 2022-07-04 11:30

Prokuratura Rejonowa w Chorzowie podjęła decyzję o zawieszeniu śledztwa dotyczącego brutalnego zabójstwa dziennikarza TVN w Parku Śląskim. Powodem jest niemożność ustalenia miejsca pobytu podejrzanego 34-letniego Kamila Żyły.

Mężczyzna najprawdopodobniej uciekł do Niemiec, a na jego tropie pozostaje specjalna grupa „łowców głów” z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Prokuratura wykorzystała wszelkie narzędzie, które były w jej mocy – materiał dowodowy w komplecie, świadkowie zostali przesłuchani, biegli wydali opinie, postanowienie o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów również zostało opublikowane.

W tej chwili jedyną przeszkodą w rozpoczęciu postępowania sądowego jest fizyczny brak podejrzanego. Cezary Golik, szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie przekazał, że czynności procesowe zostały zakończone i sprawę wykasowano również z rejestru prowadzonych postępowań.

Śledztwo wobec Kamila Ż., podejrzanego o morderstwo dziennikarza zawieszone

W tej chwili istnieją dwie drogi do odwieszenia postępowania – odnalezienie poszukiwanego na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania 34-latka i postawienie go w stan oskarżenia lub przedawnienie. Drugi wariant może zostać włączony dopiero za 40 lat – tyle wynosi okres przedawnienia od momentu popełnienia zbrodni.

Nic nie wskazuje na to, żeby nie żył. Z całą pewnością nie przebywa w miejscu zamieszkania. Mamy wiarygodne informacje, że opuścił teren Polski i wyjechał do Niemiec. Czy wciąż tam się ukrywa, czy pojechał dalej, tego nie wiemy – wyjaśnił prokurator Cezary Golik w rozmowie z TVN24.

Prokuratura wykonała potężną pracę w zabezpieczeniu śladów na miejscu zabójstwa i w miejscu zamieszkania podejrzanego. Dokonano całej masy ekspertyz, przesłuchano kilkunastu świadków, w tym najważniejszego – Ewelinę Ż., która była przy poszkodowanym w momencie zbrodni, a także zawiozła go na najbliższą stację pogotowia ratunkowego.

Dodatkowo, w celu ustalenia możliwego miejsca pobytu 34-letniego Kamila Żyły przeprowadzono analizę sygnałów elektronicznych i nadawczych GPS. Udało się również skłonić wojewodę do stwierdzenia nieważności paszportu mężczyzny.

Kamil Żyła wciąż poszukiwany za pomocą ENA

Warto zaznaczyć, że ustały jedynie czynności procesowe. Poszukiwania podejrzanego idą pełną parą. Dzięki ENA w przypadku zatrzymania mężczyzny służby państwa, w którym zostanie złapany mają 70 dni na przekazanie go stronie polskiej. Wówczas śledztwo zostanie wznowione.

O brutalnej zbrodni, która wydarzyła się w nocy z 26 na 27 marca tego roku na terenie Parku Śląskiego, w okolicy stadionu GKS Katowice informowaliśmy wielokrotnie. Zbrodnia ma tło obyczajowe – podejrzany jest mężem kobiety, która spotkała się z dziennikarzem TVN, Pawłem K.

34-latek zadał reporterowi aż 50 ciosów nożem, a 29-letnia kobieta natychmiast zawiozła poszkodowanego na katowickie pogotowie. Mimo starań lekarzy, nie udało się go uratować. Kamil Żyła przed ucieczką zdemontował lokalizator GPS zamontowany wcześniej w samochodzie żony. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring stadionu GKS Katowice.


 

Komentarze (1)    dodaj »

  • brawo brawo

    Brawo bolicja. I co niedowiarki? Widzicie jak skuteczna jest nasza bolicja!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również