Zawiodły inne metody, więc postanowiono sięgnąć po te najbardziej drastyczne. W Parku Śląskim trwa właśnie odstrzał dzików, w celu zmniejszenia ich liczebności. Czy jest bezpiecznie?
Służby zapewniają, że tak, ponieważ działania mają być prowadzone w godzinach nocnych (24-04), kiedy w parku - teoretycznie - nikt nie przebywa. Teren na którym mają trwać odłowy zwierzyny będą też dodatkowo zabezpieczone i oznakowane.
Wcześniej starano się odstraszyć zwierzęta m.in. za pomocą feromonów, jednak te nie zdały egzaminu. Ze względu na coraz częstsze pojawianie się tych zwierząt w alejkach (mogą atakować m.in. psy) postanowiono zadecydować o fizycznej ingerencji w ich liczebność. Odstrzał jest zgodny w prawem.
Wiele osób protestuje, wyrażając swoje niezadowolenia w komentarzach pod artykułami i na fanpage'u Parku Śląskiego.
W ostatnich dniach otrzymaliśmy od Was wiele sygnałów na temat realizowanego w Park Śląski odstrzału dzików. Zgłaszaliście nam że takie działania miały miejsce w okolicach planetarium, niestety potwierdziliśmy te informacje, wg parku akcja jest związana z licznymi zgłoszeniami od spacerowiczów, którzy czuli się zagrożeni obecnością dzików. W sumie wydaje nam się że główną niedogodnością związaną z obecnością tych zwierząt w parku były częste uszkodzenia trawników. Park zapewnia że akcję przeprowadza profesjonalna firma, za zgodą UM. Radzimy jednak w najbliższych dniach zachować szczególną ostrożność podczas wizyt w parku, szczególnie podczas spacerów z psami. - komentują sprawę działacze ze stowarzyszenia ratujmy Park Śląski.
Działania łowieckie potrwają prawdopodobnie kilka dni. My również radzimy, aby w godzinach nocnych nie przebywać na terenie byłego WPKiW.