Coraz mniej osób w Chorzowie decyduje się na ślub kościelny. W ubiegłym roku w naszym mieście nowożeńcy prawie dwa razy częściej niż przed księdzem, stawali przed urzędnikiem.
W Chorzowie popularne są śluby w plenerze
Pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego z Chorzowa w ubiegłym roku udzielili 343 ślubów. Mieli więc prawie dwa razy więcej pracy niż duchowni, którzy w 2019 roku na „nową drogę życia” wprowadzili tylko 188 par. Taką tendencję można było zauważyć już w 2018 r., jednak wtedy różnica była o wiele mniejsza – ślubów cywilnych było 326, a kościelnych 200. Część ślubów cywilnych, zawartych w ubiegłym roku w naszym mieście, odbyła się poza Urzędem Stanu Cywilnego. Młode pary powiedziały sobie „TAK” w plenerze aż 41 razy.
- W tej kategorii Chorzów jest liderem w regionie. Nawet miasta o większej powierzchni i liczbie ludności takie jak Katowice czy Zabrze rzadziej legalizowały związki "pod chmurką" czy na przykład w restauracji gdzie odbywa się wesele. Ze ślubu poza chorzowskim USC często korzystają mieszkańcy innych miejscowości. Małżeństwa zawierane są w Parku Śląskim ze względu na wyjątkowe otoczenie i restauracje świadczące wysoką jakość usług – informuje Kamil Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Chorzów.
Liczba ślubów kościelnych spada w całym kraju
Według badań prowadzonych przez demografów z Uniwersytetu Łódzkiego liczba ślubów kościelnych spada w całym kraju. W latach 2010 – 2017 ten spadek wyniósł w kraju prawie 6%, a w woj. śląskim 6,6%. W 2018 r. w Polsce zawarto 193 tys. małżeństw, z czego tylko 62,3% to były małżeństwa wyznaniowe. Według naukowców za spadającą liczbę ślubów kościelnych odpowiada... duża liczba rozwodów. Rozwodnicy, którzy chcą zawrzeć kolejny związek małżeński w urzędzie mogą to zrobić szybko i bezproblemowo. Natomiast w kościele jest o wiele trudniej.