We wtorek na placu budowy przy ul. Głównej doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jeden z pracowników został przysypany ziemią - niestety, nie przeżył.
Mężczyzna pracował w głębokim, pięciometrowym wykopie, kiedy nagle jedna ze ścian się osunęła, a pracownik został przygnieciony glinianym głazem. Na pomoc ruszyli koledzy z pracy, a po chwili na miejsce dotarły służby.
Pomimo trwającej 40 minut akcji reanimacyjnej i interwencji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie udało się uratować 57-latka.
Okoliczności wypadku zbada teraz prokuratura, ale wstępne ustalenia wykazują, że osunęła się ziemia znajdująca się nad zabezpieczającą wykop ścianą rozporową.