Pomnik Gerarda Cieślika stanął pod Stadionem Śląskim. Odsłonił go syn wybitnego piłkarza

We wtorek 13 września pod Stadionem Śląskim miało miejsce uroczyste odsłonięcie pomnika Gerarda Cieślika – legendy Ruchu Chorzów i kultowego piłkarza Reprezentacji Polski. Podobiznę taty odsłonił ze wzruszeniem syn piłkarza, Jan Cieślik.

Stadion Śląski im. Gerarda Cieślika? Być może w przyszłości, gdyż to marzenie wielu kibiców i marszałka województwa śląskiego. Na ten moment możemy nacieszyć oczy i oddać hołd legendzie Ruchu Chorzów dzięki odsłoniętemu we wtorek 13 września pomnikowi piłkarza pod Kotłem Czarownic.

W uroczystości wzięli udział między innymi marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, przedstawiciele Stadionu Śląskiego - prezes Jan Widera i dyrektor generalny Bartłomiej Kowalski, a także prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, prezes Ruchu Chorzów Seweryn Siemianowski i przede wszystkim Jan Cieślik, syn Gerarda.

Gerard Cieślik to ikona śląskiej i polskiej piłki. Mistrz i reprezentant Polski, olimpijczyk, przykład do naśladowania dla młodych pokoleń piłkarzy. Do dzisiaj wspominamy jego dwa gole strzelone na Stadionie Śląskim reprezentacji Związku Radzieckiego w 1957 roku i historyczne zwycięstwo przy ogłuszającym dopingu ponad stu tysięcy kibiców. Wierny klubowym barwom, skromny człowiek o wielkim talencie. Cieszę się, że jego pomnik stanie właśnie tu, w sąsiedztwie Stadionu Śląskiego i będzie przypominał o tej wyjątkowej postaci i pięknych kartach w historii polskiej piłki nożnej - powiedział marszałek Jakub Chełstowski podczas uroczystości.

Pomnik Gerarda Cieślika odsłonił jego syn Jan

Wzruszony do głębi syn wybitnego piłkarza, Jan Cieślik, który ze łzami w oczach odsłonił pomnik w asyście marszałka Jakuba Chełstowskiego i prezesa Śląskiego, Jana Widery podkreślił, jak wielkim wydarzeniem jest dla niego możliwość oglądania podobizny ukochanego taty umieszczonej bezpośrednio pod areną, na której wielokrotnie występował.

Pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania pomnika. Pomnik stoi w miejscu szczególnym, przed największym stadionem na Śląsku, na którym tata grał i zdobywał bramki. Tak jak w pamiętnym meczu ze Związkiem Radzieckim. Uważam, że lokalizacja jest idealna i jest to dla mnie duże wydarzenie. Jestem dumny, że po 63 latach od zakończenia kariery tyle ludzi go pamięta. Śląsk zawsze był dla niego domem – mówił widocznie poruszony ceremonią.

Rzeźba mierzy 170 centymetrów i przedstawia stojącego z założonymi rękami Gerarda Cieślika, który opiera lewą nogę na piłce. Legenda Ruchu Chorzów ma na sobie koszulkę reprezentacji Polski z pamiętnego meczu z ZSRR, a pomnik został wykonany z brązu i waży ponad 160 kilogramów. Rzeźbę umieszczono na kamiennym cokole, a u stóp Cieślika spoczywa pamiątkowa tablica.

Podczas odsłonięcia pomnika nie mogło zabraknąć innych legend Niebieskich jak Edward Lorens, Eugeniusz Lerch czy Jan Rudnow. Stawiła się również reprezentacja pierwszego składu Ruchu Chorzów na czele z Tomaszem Foszmańczykiem, Łukaszem Janoszką i Konradem Kasolikiem. Na Stadionie Śląskim pojawiła się również grupa 170 dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 21 w Chorzowie, której patronem jest Gerard Cieślik.

Tym pomnikiem chcieliśmy symbolicznie podziękować panu Gerardowi, za to co zrobił dla polskiego sportu. Był prawdziwą inspiracją i wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń zawodników rozpoczynających swoją przygodę z piłką. Jesteśmy dumni, że tak wybitna postać będzie witać naszych gości. Chcemy przekazywać pamięć o Gerardzie Cieśliku wszystkim, którzy odwiedzą Stadion Śląski –  przekonywał na zakończenie ceremonii prezes Jan Widera.

Jest szansa na Stadion Śląski im. Gerarda Cieślika?

Urodzony 29 kwietnia 1927 roku we wsi Hajduki Wielkie Gerard Cieślik to 45-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej, dla której zdobył 27 bramek. To również autor pamiętnych dwóch goli w legendarnym meczu z ZSRR, który rozegrano 20 października 1957 roku na Stadionie Śląskim. Z ruchem Chorzów, macierzystym klubem zdobył trzy tytuły Mistrza Polski z rzędu w latach 1951-1953, a także Puchar Polski w 1951 roku. W niebieskich barwach zagrał w 237 meczach, zdobywając 168 bramek.

Dwukrotnie został królem strzelców I ligi – w 1952 i 1953 roku. Za wkład w rozwój piłki nożnej w Polsce otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł 3 listopada 2013 roku w Chorzowie w wieku 86 lat.

Odsłonięcie pomnika Gerarda Cieślika pozwala powrócić do dyskusji o opcji zmiany nazwy Kotła Czarownic. Nie chodzi tu o zupełną nazewniczą „metamorfozę”, a raczej dodanie patrona.

W rozmowie z Interią Sport na początku tego roku Jakub Chełstowski przywołał przykład największego i najnowocześniejszego węgierskiego stadionu, czyli Puskas Arena, którego nowa nazwa (kiedyś Népstadion czyli Stadion Ludowy) pochodzi o najsławniejszego piłkarza Węgier, czyli Ferenca Puskasa.

Uważam, że byłoby świetnie Śląskiemu nadać imię Gerarda Cieślika, który przecież w niezwykły sposób tworzył jego historię. Dziś młodzi są zafascynowani Robertem Lewandowskim i słusznie, ale warto przypominać również naszych wielkich piłkarzy z przeszłości – zapowiedział wówczas Jakub Chełstowski.

Czy pomnik to pierwszy krok w tym kierunku?