Wiadomości z Chorzowa

Radni poparli dewelopera w budowie osiedla przy Parku Śląskim. Społecznicy walczą dalej

  • Dodano: 2023-03-13 14:45

W gorącej atmosferze przebiegła czwartkowa sesja Rady Miasta Chorzów w sprawie wydania zgody na lokalizację inwestycji mieszkaniowej na terenie po byłych OPT/MTK. Radni poparli dewelopera. Posiedzenie poprzedził protest strony społecznej.

O tym, że na terenie po dawnym Ośrodku Postępu Technicznego/Międzynarodowych Targach Katowickich spółka ATAL – dzierżawca działki przy ul. Targowej – ma zamiar postawić osiedle mieszkaniowe informowaliśmy wielokrotnie. O tym, jak stanowczo sprzeciwiają się tej inwestycji w historycznych granicach Parku Śląskiego społecznicy ze Stowarzyszeniem Nasz Park na czele również.

W czwartek 9 marca 2023 r. w chorzowskim ratuszu odbyła się specjalna – przez kwestie proceduralne ze względu na termin 60 dni, jaki mieli radni na rozpatrzenie wniosku – sesja Rady Miasta Chorzów. Chodzi o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej na ulicy Targowej. Aby spółka ATAL S.A. mogła otrzymać zielone światło na wykorzystanie zapisów ustawy „lex deweloper” konieczne była decyzja radnych w tej sprawie – zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego działka jest przeznaczona na cele usługowo-handlowe, a nie mieszkaniowe.

Zgodnie z zamiarem firmy ATAL, na Targowej miałaby powstać inwestycja mieszkaniowa w postaci trzech budynków mieszkalnych wielorodzinnych z usługami, garażami podziemnymi wraz z infrastrukturą techniczną i drogową. Łącznie na tym terenie ma powstać aż tysiąc mieszkań, a deweloper zobowiązał się również do budowy szkoły podstawowej dla dzieci przyszłych lokatorów.

Inwestycja – zdaniem firmy – jest „szansą na regenerację zdegradowanego terenu i nadanie mu nowej funkcji z zachowaniem istniejącej substancji przyrodniczej”. Trzy kaskadowe budynki mieszkalne mają zająć powierzchnię ok. 17 proc. działki, będącej własnością ATAL od 2018 roku.

Społecznicy przeciwko osiedlu na historycznych terenach Parku Śląskiego

Przeciwko tym planom od dawna protestują społecznicy, którzy przed sesją przeprowadzili pikietę na chorzowskim rynku. Było naprawdę gorąco, a protestującym towarzyszyli m.in. działacze partii Razem ze Śląska, przedstawiciele Fundacji Rzecz Społeczna, a także naukowcy i eksperci należący do Fundacji Park Śląski i Rady ds. Różnorodności Biologicznej Parku Śląskiego.

Teren ma przeznaczenie usługowe i powinny pojawić się w tym miejscu usługi, które współgrają z przyrodą Parku Śląskiego – turystyczne, wypożyczalnia rowerów czy rolek organizacja wycieczek po parku. Chodzi o działalność, która wprowadzi bufor pomiędzy ludźmi a przyrodą i nauczy korzystać z przyrody – przekonywała Barbara Wojtaszek z Fundacji Rzecz Społeczna.

Warto przypomnieć, że tereny po OPT/MTK znajdują się w historycznych granicach WPKiW i to nie na kompletnym uboczu, a niezwykle blisko wyjątkowo cennych przyrodniczo części parku. Inwestycja mieszkaniowa w tym miejscu – zdaniem ekspertów – będzie głęboko ingerować w krajobraz, doprowadzając do jego zniszczenia. Pamiętajmy, że osiedle mieszkaniowe jest tworem żywym ze względu na działalność człowieka – poprzez eksploatację terenu wynikającą z codziennego użytkowania dróg dojazdowych, mediów itp. 

Na szali mamy w tym przypadku interes dewelopera i kilku tysięcy jego klientów (którymi niekoniecznie będą chorzowianie/podatnicy zostawiający swoje pieniądze w chorzowskim US) kontra kilka milionów gości parku rocznie i część leśną Parku Śląskiego – zgodnie z zamysłem jego projektantów – będącą zieloną enklawą i domem dla wielu przedstawicieli fauny i flory.

Radni poparli wniosek dewelopera. Społecznicy nie składają broni

Niestety, radni nie przychylili się do argumentów strony społecznej i 13 z nich zdecydowało się poprzeć wniosek dewelopera. Sześciu było przeciw, a kolejnych sześciu wstrzymało się od głosu. Prezydent Andrzej Kotala wyszedł z sali sesyjnej tuż przed głosowaniem, co nie umknęło uwadze obecnych.

Kto zagłosował za powstaniem inwestycji mieszkaniowej? To:

  • Bartłomiej Czaja
  • Marek Duda
  • Halina Hiltawska
  • Waldemar Kołodziej (przewodniczący RM)
  • Krzysztof Kopel
  • Grażyna Kosińska-Jokel
  • Tomasz Krawczyk
  • Krzysztof Łazikiewicz
  • Barbara Mikszto
  • Marek Otte
  • Marian Salwiczek
  • Klaudiusz Sevkovic
  • Barbara Tabin

Przeciwni byli: Wojciech Ahnert, Bernadeta Biskup, Grzegorz Krzak, Sebastian Matyjaszczyk, Tomasz Piecuch i Agnieszka Stępień, która wielokrotnie interpelowała w tej sprawie. Po opublikowaniu wyników głosowania na sali zawrzało i można było usłyszeć słowa dezaprobaty, w tym m.in. „Hańba!”.

Radni Chorzowa zgodzili się na “inwestycję” ATAL-u. Inwestycję, za którą zapłacimy my wszyscy, a zyska tylko garstka najbardziej zamożnych. W otulinie Parku powstanie drogie osiedle, najprawdopodobniej zamknięte dla zwykłych ludzi. Kosztem terenu, który powinien służyć nam wszystkim, inwestor zarobi duże pieniądze na sprzedaży mieszkań dla bogatych – piszą przedstawiciele partii Razem, która zaangażowała się w walkę o teren po OPT/MTK.

Stowarzyszenie Nasz Park wyjaśnia, że społecznicy zrobili wszystko, aby zatrzymać decyzję radnych – wykazali niezgodności w niezwykle szczegółowych uwagach do wniosku dewelopera. Swoje wnioski zgłosił również Wojewódzki Konserwator Zabytków i miejska Komisja Architektury i Urbanistyki, a także Straż Pożarna i inne instytucje. Strona społeczna nie zamierza jednak odpuścić i będzie walczyć o tereny po OPT/MTK u wojewody. Społecznicy dodają również, że w tym konkretnym przypadku deweloper nie spełnia wymagań narzuconych przez ustawę

Uchwała podlega z automatu postępowaniu nadzorczemu wojewody. Do 30 dni będzie ogłoszony wynik. Potem w przypadku unieważnienia uchwały może Miasto Chorzów udać się do Sądu Administracyjnego z Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Wybory już w 2024 roku, więc daleka droga do pozwoleń na budowę. Sąd nie będzie mógł ignorować uwag wielu instytucji do wniosku ATAL jak beztrosko i bez odpowiedzialności prawnej robią urzędnicy i prawnicy prezydenta Miasta Chorzów. Może udziałowcy ATAL S.A. zmienią zdanie co do tej inwestycji – zastanawia się Robert Torbus ze Stowarzyszenia Nasz Park.

Lidia Torbus, radna jednostki pomocniczej nr 11 z katowickiego Wełnowca, obecna podczas posiedzenia przypomniała, że decyzja Rady Miasta Chorzów dotyczy inwestycji mieszkaniowej ATAL-u to tylko część budownictwa mieszkaniowego, które zamierza tam ulokować Miasto Chorzów.

Docelowo planowanych jest tam wiele przedsięwzięć – wydano pozwolenia na budowę 4, 8-piętrowych aparthoteli z funkcją mieszkaniową, ATAL zawnioskował o 3 kwartały zabudowy mieszkaniowej – 950 mieszkań, ok 2 tys. mieszkańców, a w Chorzowie trwa zmiana miejscowego planu zagospodarowania, tak aby resztę terenów OPT/MTK zamienić na mieszkaniówkę. Analizując zamierzenia Chorzowa dotyczące budownictwa mieszkaniowego na terenie byłego OPT/MTK łącznie (a nie wyrywkowo i pojedynczo dla każdej inwestycji lub planu) łatwo można dojść do wniosku iż na tym terenie może powstać wiele tysięcy mieszkań, w których będzie mieszkało kilkanaście tysięcy osób – wyjaśnia.

Komentarze (7)    dodaj »

  • Hrabia

    Jak zwykle, pisowcy przeciwko wszystkiemu

  • Piswon

    Do Katowic niech się wyprowadzą.

  • Rucek SH

    Przecież to katowicki park a nie chorzowski. To na katowickich portalach informacyjnych piszą o modernizacji kanału regatowego czy o konkursie diskgolfa w parku. To dla mieszkańców Katowic w zeszłym roku Chorzów kupił choinkę świąteczną by cieszyła oczy osiedla Tysiąclecia. O czym wy piszecie. To nie nasza sprawa. Niech sobie Katowice stawiają nawet wierzę Eiffla.

  • Gienek

    Gdyby tambyl las i chcieli go wyciąć to rozumiem protesty. Natomiast w tym miejscu zawsze były budynki. Od początku istnienia parku znajdowały się tam ogromne hale. Więc chyba lepsze ładne zielone osiedle jak ten pustostan w którym obecnie śpią bezdomni i piją małolaty.

  • OLA

    Racja jestem za

  • ChBatoRy

    Nieważne jaka byłaby decyzja i czy wojewoda uchyli uchwałę to tereny po MTK i tak będą zabudowane, czy to mieszkaniami lub aparthotelami lub sklepami wielkopowierzchniowymi. Reszta to polityka i bicie piany bo teren należy do firmy Atal.

  • chorzowianin

    Teren prywatny. Historyczne granice parku zawsze będą historycznymi, tego nic nie zmieni. Protestowali głównie mieszkańcy Katowic i Siemianowic Śląskich (tak wynika z petycji) tylko dla swojej wygody, nic więcej. Pani Lidia Torbus jako katowiczanka walczy w interesie Katowic, więc tym bardziej jestem zdziwiony głosowaniem niektórych radnych.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również