Planowana modernizacja trasy kolejowej 131 Chorzów Batory – Nakło Śląskie póki co nie dojdzie do skutku, ponieważ ogłoszony na początku roku przetarg został przez Polskie Linie Kolejowe unieważniony.
Kosztorys był oszacowany na niespełna 650 milionów złotych netto, jednak żadna z trzech zgłoszonych ofert nie zmieściła się w tych planach. Konsorcjum Przedsiębiorstwa Usług Technicznych INTERCOR i Torpol SA złożyło ofertę na 1 miliard 82 miliony złotych, konsorcjum BUDIMEX SA z BUDIMEX KOLEJNICTWO SA na 1 miliard 53 miliony złotych, zaś najdroższa oferta wpłynęła od Trakcja PRKiI – 1 miliard 229 milionów złotych. W tej sytuacji PLK unieważniło przetarg, a modernizacja siłą rzeczy przesunie się w czasie.
Wspomniany odcinek jest bardzo zdegradowany i ruch po nim odbywa się w bardzo niskich prędkościach od 30 do 50 km/h. Jest to o tyle kłopotliwe, że trasa ta jest jednym z kluczowych połączeń metropolii między Katowicami, Chorzowem, Bytomiem, Tarnowskimi Górami i Lublińcem. Modernizacja ma umożliwić poruszanie się pociągów pasażerskich z prędkością do 140 km/h, zaś towarowych do 120 km/h.
Dodatkowo w dłuższej perspektywie trasa ta ma być częścią linii łączącej Katowice z portem lotniczym w Pyrzowicach. Przy okazji inwestycji, tuż obok kampusu Uniwersytetu Śląskiego, ma również powstać nowy przystanek kolejowy.
Kiedy ruszy przebudowa? Trudno zgadywać, jak się bowiem okazuje boom w branży budowlanej ma również swoje ciemne strony – brak rąk do pracy, wciąż dalekie od doskonałości postępowanie przetargowe oraz wahania cen materiałów.