Wiadomości z Chorzowa

Chorzowianka poprosiła o pomoc w odnalezieniu nietrzeźwego męża

  • Dodano: 2019-02-06 08:15, aktualizacja: 2019-02-06 08:20

Kiedy na zewnątrz panują niskie temperatury, wiele osób może być narażonych na utratę życia lub zdrowia w wyniku wychłodzenia organizmu.

Najbardziej narażeni są bezdomni, samotni i osoby w podeszłym wieku

Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, samotne i w podeszłym wieku. Zagrożenie takie dotyczy także osób będących pod wpływem alkoholu. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!

Jak co roku, gdy temperatury na zewnątrz spadają poniżej zera, apelujemy do wszystkich o to, aby nie byli obojętni na osoby narażone na wychłodzenie organizmu. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym odpowiednie służby. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.

Okres zimowy to czas, kiedy policjanci podczas patroli zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, czy altanki. Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób i sami oferujemy pomoc każdemu, kto jej potrzebuje. Natrafiając na takie osoby, zawsze proponujemy przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.

Jednym z najczęstszych, a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. To nieprawda. Faktycznie, przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za moment jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, a później nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nietrudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas silnych mrozów. Pamiętajmy, ze wymagają one od nas szczególnej pomocy - człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło.

Zaniepokojona chorzowianka poprosiła o pomoc policjantów

Tak też było minionej nocy, kiedy to do oficera dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwoniła mieszkanka miasta i poprosiła o pomoc w odnalezieniu męża. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna jest nietrzeźwy i nie wie gdzie się znajduje. Informacja natychmiast trafiła do wszystkich patroli. Jeden z nich namierzył "zaginionego" w rejonie centrum przesiadkowego. Dzięki szybkiej interwencji mundurowych, mężczyzna bezpiecznie powrócił do domu.

Zwracamy się z apelem, aby nikt z nas nie był obojętny na los osób narażonych na wychłodzenie organizmu. Zgłoszenia można przekazywać pod numerami telefonów 997, 112 lub pogotowia ratunkowego. Nasze zainteresowanie być może przyczyni się do tego, że uratujemy komuś życie. Sami również starajmy się okazać życzliwość i wyciągnąć pomocną dłoń w kierunku tych, którzy tej pomocy potrzebują. Nie przechodźmy obok takich osób obojętnie.

Pamiętajmy, jeden telefon może uratować czyjeś życie!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również