Wiadomości z Chorzowa

Chorzów ratuje mowę hutniczą – trwa zbiórka unikatowych słów

  • Dodano: 2025-09-11 08:15, aktualizacja: 2025-09-11 08:26

Muzeum Hutnictwa w Chorzowie tworzy słownik mowy hutniczej. Hutnicy mogą zgłaszać określenia online. To ostatnia szansa, by ocalić ten unikatowy język od zapomnienia!

Chorzów ratuje mowę hutniczą – trwa zbiórka unikatowych słów

Muzeum Hutnictwa w Chorzowie rozpoczęło niezwykły projekt językowy. Trwa akcja tworzenia słownika mowy hutniczej, w którym znajdą się słowa, zwroty i określenia używane przez pracowników hut.

Do udziału w projekcie zaproszeni są wszyscy hutnicy i hutniczki – zarówno czynni zawodowo, jak i emerytowani. Formularz online, dostępny pod adresem: https://shorturl.at/lArzq, można wypełnić anonimowo w zaledwie 10 minut. Zgłoszenia będą przyjmowane jeszcze tylko przez kilka dni.

Zbierane są m.in. określenia dotyczące narzędzi, części maszyn, przestrzeni roboczych, ubioru, codziennych czynności czy zwyczajów panujących w hutach. Słownik ma również uwzględniać słowa związane z tradycjami hutniczymi, symboliką zawodu oraz życiem codziennym pracowników przemysłu ciężkiego.

Projekt z Chorzowa chroni dziedzictwo językowe

Tworzony słownik powstaje w ramach projektu „HUTNICZO MOWA we modych gowach. Na ratunek znikającemu socjolektowi hutniczemu”, który dofinansowany jest ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Działanie realizowane jest w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa „Niematerialne – przekaż dalej”.

Ocalmy hutniczy język Chorzowa – dołącz do inicjatywy

Chorzów, jako miasto o głębokich hutniczych tradycjach, ma szansę na zachowanie swojego językowego dziedzictwa. Jeśli znasz słowa, które były używane w hutach – nie czekaj, podziel się nimi! Zachęcamy do komentowania artykułu i dzielenia się wspomnieniami. Sprawdź też inne aktualności z Chorzowa na mojchorzow.pl.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również