Wiadomości z Chorzowa

Miasto kontra KPR Ruch Chorzów – prezydent przedstawia swoją perspektywę

  • Dodano: 2025-08-06 14:15

W opublikowanym w mediach społecznościowych Q&A Szymon Michałek odpowiedział na pytania mieszkańców. 2 z nich dotyczyły konfliktu z KPR Ruch Chorzów. Prezydent postanowił opowiedzieć, jak przebiegał konflikt i dlaczego miasto podjęło takie, a nie inne decyzje.

Po pierwsze – transparentność!

Mieszkańcy zapytali prezydenta o rozgrywający się w tle konflikt między Urzędem Miasta a KPR Ruch Chorzów. Szymon Michałek opowiedział nieco więcej o całej sprawie podczas sesji Q&A, na której odpowiadał na pytania zadawane przez chorzowian.


WIĘCEJ O KONFLIKCIE:


Już na samym porządku wskazał, że konflikt ten został niepotrzebnie zaogniony przez KPR Ruch Chorzów. Opowiada, że w czerwcu minionego roku odbyło się spotkanie z przedstawicielami KPR, którzy wedle słów prezydenta zachowywali się nieodpowiednio wobec przedstawicieli prezydenta, który przebywał w tamtym czasie w Warszawie.

- To było spotkanie, które wykraczało poza normy współżycia społecznego, tak to delikatnie określę – wskazuje Szymon Michałek.

Prezydent poprosił prezesa KPR Krzysztofa Zioło o przedstawienie dokumentów finansowych klubu – jak twierdzi Szymon Michałek, prezes KPR przez długie miesiące nie chciał ich dostarczyć. Prezydent w jednym z wywiadów powiedział o transparentności w wydawaniu publicznych pieniędzy, co dla KPR, jego zdaniem, zabrzmiało jak zarzut. Po tej wypowiedzi, w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się posty, przedstawiające Szymona Michałka w złym świetle, sugerujące nawet potrzebę przeprowadzenia referendum.

Propozycja ugody

Prezydent przekazuje, że miasto chciało mieć miejskiego przedstawiciela w zarządzie KPR, a tym samym 49% udziałów w spółce. Zdaniem Szymona Michałka propozycja ta nie została entuzjastycznie przyjęta, więc dał przedstawicielom KPR czas, aby zaproponowali inne rozwiązanie. Mówi, że nie otrzymał innych propozycji.

Wówczas cierpliwość władz miasta się skończyła - MKS Zryw Chorzów zmienił nazwę na Ruch Chorzów Handball. Ze słynną niebieską „eRką” na koszulkach będzie występować sekcja piłkarzy, futsalu i piłkarzy ręcznych – kobiet i mężczyzn.

- Chorzów od zawsze był miastem sportu, a jego wizytówką jest Ruch. Dzisiaj stawiamy kolejny krok w stronę wielosekcyjności – w trosce o przyszłość, a jednocześnie nawiązując do tradycji. Integracja czterech klubów i trzech dyscyplin pod wspólnym herbem to decyzja, która daje jeszcze większą siłę do działania. Jako Miasto mocno ją wspieramy. Sport to nie tylko rywalizacja, ale także wychowanie młodych ludzi, budowanie więzi i promocja Chorzowa w Polsce. Mocny Ruch to mocniejszy Chorzów - co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Życzę kibicom i nam wszystkim, by niebieska eRka dawała jeszcze więcej powodów do dumy. Jeden herb, jedna eRka, jeden cel! – mówił Szymon Michałek.

KPR-owi wypowiedziano umowę najmu hali w wyniku „nowej polityki sportowej”. Interweniował sam klub i miejscy radni, aby piłkarki KPR miały gdzie grać. Prezydent wskazuje, że niestety, dotychczas nie udało im się dojść do porozumienia.

– To jedyna słuszna decyzja, którą mogliśmy podjąć, aby środki były przekazywane z przejrzystością całkowitą. Nie była to łatwa decyzja, ale też podjęta w gronie wieloosobowym i nikt nie miał wątpliwości co do tego, że tak właśnie powinniśmy zrobić – komentuje swoją decyzję względem finansowania KPR Szymon Michałek.

Całe Q&A możecie obejrzeć poniżej.

Jakie będą dalsze losy KPR? W tle wciąż trwają rozmowy, aby świetne piłkarki ręczne miały gdzie i za co grać - szczególnie, że wielkimi krokami zbliża się Orlen Superliga Kobiet. Co z nich wyniknie? Będziemy informowali was na bieżąco!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również