Planetarium Śląskie to jeden z najatrakcyjniejszych parkowych obiektów: ma swój charakter, kosmiczny romantyzm, niepowtarzalny klimat. Teraz ma też tzw. papier na historię – kilka tygodni temu (24 stycznia), na wniosek zarządu Parku, został wpisany do rejestru zabytków. Wspólnie z Henrykiem Mercikiem, miejskim konserwatorem zabytków w Chorzowie, w pięciu punktach, odpowiadamy na pytanie, dlaczego się tam znalazło.
Powód pierwszy: obiektywne spojrzenie
Największe i najstarsze planetarium w Polsce zostało ukończone w 1955 roku, w socrealizmie. To trudny okres dla krajowej architektury. Godne uwagi obiekty, które wówczas powstały, na Śląsku można zliczyć na palcach jednej ręki. Jednym z nich jest właśnie planetarium. Socrealizm historycznie jest już zamknięty. Można więc na niego spojrzeć obiektywnie, ocenić go. I ochraniać najważniejszy jego dorobek.
Powód drugi: przejrzysta forma
Socrealizm w wielu przypadkach na siłę i w iście nachalny sposób nawiązywał do klasycyzmu. Planetarium jest bardzo pozytywnym wyjątkiem – jego forma wynika tylko i wyłącznie z funkcji, jaką spełnia. Wszyscy doskonale wiedzą z czym się kojarzy, samo w sobie jest logotypem. Na Śląsku podobny charakter ma tylko Spodek. Planetarium Śląskie zostało świetnie zaprojektowane od samego wejścia. Przestrzeń jest bardzo czytelna i właściwie nie można się w niej zgubić – biura i pomieszczenia administracyjne zostały wyraźnie oddzielone od właściwiej części obiektu, która spełnia funkcję naukową.
Powód trzeci: harmonia z otoczeniem
Na archiwalnych zdjęciach obiektu nie widać zbyt wielu roślin. Dziś planetarium stoi w jednej z najbardziej zalesionych części Parku Śląskiego. Można więc powiedzieć, że to otoczenie dojrzewało razem z zabytkiem. I – co niezwykle ważne – nie zostało zepsute. Można bowiem podziwiać ciekawą stację meteorologiczną, która swą konstrukcją przypomina ślimaka. Dominują jednak drzewa i krzewy. W okolicy nie ma natomiast budek gastronomicznych i innych elementów, które szkodzą parkowej przestrzeni.
Powód czwarty: ochrona przed zepsuciem
W latach 50. ubiegłego stulecia zdobycie dobrych materiałów budowlanych graniczyło z cudem. Mimo to ówcześni decydenci zadbali, aby do budowy planetarium zostały wykorzystane te o najwyższej jakości. W dużej mierze użyto szlachetnych kamieni. Wyjątkowe są kopuła, pierścień, obejście. Ten wyjątkowy efekt może być jednak zniekształcony m.in. przez stale zmieniające się normy przeciwpożarowe. Wpis do rejestru daje pewność, że teraz bez zgody konserwatora, nikt nie wstawi drzwi przeciwpożarowych w nieodpowiednim miejscu.
Powód piąty: inne myślenie o Parku
Wpisanie kolejnego obiektu do rejestru zabytków bez wątpienia służy całemu Parkowi. To kolejny dowód na to, że mamy do czynienia z przestrzenią niezwykłą, z której możemy być dumni. W tym roku Park skończy „dopiero" 63 lata. Zabytkowy charakter niektórych obiektów, rzeźb i elementów małej architektury, to tylko dowód na to, że wartość historyczna tego miejsca ciągle rośnie.
Ten wpis to dla nas światełko w tunelu
Rozmowa z Lechem Motyką, dyrektorem Planetarium Śląskiego
- Jak pan przyjął informację o wpisaniu planetarium do rejestru? Była euforia czy raczej spokój?
- Bardziej w tę drugą stronę. Ale nie ukrywam, że wiążemy z tym wpisem nadzieje. Potrzeby są bowiem spore. Wpis do rejestru daje nam możliwość ubiegania się o dotacje z puli na ochronę zabytków zarówno w ministerstwie kultury, jak i u wojewody. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na te pieniądze.
- Na co moglibyście je przeznaczyć?
- Przez 57 lat planetarium nie przeszło gruntownego remontu. Wiosną będziemy kończyć taras, który jest jednocześnie dachem pomieszczeń. Ciągle nierozwiązana pozostaje jednak sprawa wilgoci, która coraz bardziej nam doskwiera. Nasz budynek, aby znów mógł stać się perłą architektury, potrzebuje nakładów. Musimy chronić go przed samoistną degradacją. Teraz pojawiło się światełko w tunelu.
- Łatwo przyzwyczaić się do pracy w zabytku?
- Zawsze uważałem, że nasz obiekt jest wyjątkowy. I tu wiele się nie zmieniło. Staramy się eksponować wszystkie pozytywy związane z architekturą planetarium. Z całą mocą pragnę jednak podkreślić, że nasze funkcjonowanie, sprzęt i metody edukowania są na odpowiednio wysokim poziomie. Mamy nadzieję, że dzięki wpisaniu do rejestru uda się zwrócić większą uwagę władz centralnych na naszą działalność. Aby państwo nie koncentrowało się tylko na nowych inwestycjach, ale chroniło też to, co już istnieje.
Planetarium Śląskie zostało wpisane do prestiżowego rejestru
- Dodano: 2013-02-25 12:30, aktualizacja: 2013-02-25 17:58
Następna informacja
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.