"Kamrat Ślōnskij Godki" - takim tytułem został wyróżniony Ruch na gali „Godomy po ślōnsku”, odbywającej się wczorajszego wieczoru w Chorzowskim Centrum Kultury.
Ruch Chorzów ze śląskim tytułem
Była to już dziewiąta edycja akcji, której inicjatorem jest Marek Nowak, sponsor, przyjaciel i były prezes naszego Klubu, właściciel firmy Marex, działacz górnośląski.
Okazałą statuetkę oraz pamiątkowy certyfikat z rąk prezes Fundacji Silesia Izabeli Nowak odebrał Seweryn Siemianowski, prezes Niebieskich, reprezentowanych również na gali przez piłkarzy Tomasza Foszmańczyka i Patryka Sikorę. Prezesa Siemianowskiego na scenę wywołał spiker Ruchu Kuba Kurzela, a wręczenie nagrody poprzedziła projekcja krótkiego filmu o Ruchu z wieloma śląskimi akcentami – jak na „najbardziej śląski ze śląskich” klubów przystało.
- W imieniu całego klubu dziękuję kapitule za wyróżnienie oraz pomysłodawcy, Markowi Nowakowi, za taką inicjatywę. To ważne, by pamiętać o swoich korzeniach. Staramy się kultywowąć ślōnsko gŏdka, nie brakuje jej na szpilach. Teraz wracamy do Chorzowa, na Stadion Śląski. Mam nadzieję, że 28 października zobaczymy się tam wszyscy na meczu ze Śląskiem – mówił prezes Siemianowski.
Jako że galę urozmaicała warstwa muzyczna, przed przybyłymi gośćmi – w śląskim, żółtym, meczowym trykocie – wystąpił Fryna z opublikowanym niespełna miesiąc temu, ale zasługującym już na miano niebieskiego hitu utworem „Ja zawsze będę”.