Wiadomości z Chorzowa

Tablica poświęcona pamięci błogosławionego ks. Jana Machy odsłonięta w Chorzowie Starym

  • Dodano: 2022-11-21 13:45

Minęła pierwsza rocznica beatyfikacji ks. Jana Machy. Męczennik z Chorzowa został upamiętniony w kościele św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym. W świątyni pojawiła się specjalna upamiętniająca duchownego tablica.

Rok temu, 20 listopada 2021 r. ks. Jan Macha, śląski kapłan i męczennik II wojny światowej, został ogłoszony błogosławionym w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Pierwotnie uroczystości związane z beatyfikacją miały odbyć się jesienią 2020 roku, jednak ze względu ze względu na obostrzenia pandemiczne zdecydowano się je przełożyć.

W rocznicę tego ważnego dla regionu wydarzenia arcybiskup Wiktor Skworc zaprosił do wspominania ks. Jana Machy w modlitwie.

Bożej Opatrzności wyrazimy wspólnie wdzięczność za dar tego niezwykłego śląskiego kapłana, związanego przed wybuchem II wojny światowej z harcerstwem i klubami sportowymi, a w czasie okupacji bez reszty oddanego pomocy biednym i potrzebującym - wyjaśnił w komunikacie odczytanym w parafiach archidiecezji.

Urodzony w Chorzowie Starym ks. Jan Macha doczekał się wyjątkowego upamiętnienia. W niedzielę 20 listopada, dokładnie w rok od beatyfikacji, w parafii pw. św. Marii Magdaleny została odsłonięta specjalna pamiątkowa tablica, ufundowana przez władze Chorzowa.

ks. Jan Macha/męczennik II wojny światowej/urodzony 18 I 1914 r. w Chorzowie Starym/święcenia 25 VI 1939 r. w katowickiej katedrze p.w. św. Ap. Piotra i Pawła/ścięty na gilotynie 3 XII 1942 r. w Katowicach/beatyfikowany 20 XI 2021 r. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach – takie informacje znalazły się na płycie zamontowanej na jednej ze ścian świątyni.

Męczennik z Chorzowa upamiętniony w kościele w Chorzowie Starym

ks. Jan Macha przyszedł na świat 18 stycznia 1914 roku w Starym Chorzowie w rodzinie mistrza ślusarskiego Pawła i jego żony Anny z d. Cofałka. Ukończył państwowe gimnazjum klasyczne w Królewskiej Hucie i w 1933 roku zdał maturę.

Miał zamiar wstąpić do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie, lecz nie został przyjęty przez zbyt dużą liczbę kandydatów i w ten sposób trafił na Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Po roku znalazł się w seminarium i po ukończeniu teologii na UJ obroną pracy magisterskiej pt. „Monografia parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie” przyjął święcenia kapłańskie 25 czerwca 1939 roku.

Wkrótce po pełnieniu dwumiesięcznego zastępstwa w rodzinnej parafii stał się 10 września wikarym parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej. To tu podjął kontakty z tajną organizacją i zaczął działalność charytatywną wobec dotkniętych skutkami okupacji niemieckiej polskich rodzin.

Zwrócił na siebie uwagę gestapo w grudniu 1940 roku. W przemyconym liście do swoich rodziców kleryk Joachim Guertler, który znajdował się w mysłowickim obozie pisał, że ks. Macha w Zielone Świątki 1941 roku został wezwany na gestapo, ale został wypuszczony z braku dostatecznych dowodów.

Aresztowanie nastąpiło 5 września 1941 roku podczas spotkania w Katowicach, a ksiądz Macha został złapany na gorącym uczynku. Miał przy sobie sprawozdanie z przeprowadzonej w czerwcu akcji charytatywnej z wyszczególnieniem Rudy, Orzegowa, Goduli, Lipin, Nowego Bytomia, Chropaczowa i Łagiewnik.

Wkrótce trafił do obozu przejściowego w Mysłowicach. 17 lipca 1942 roku odbyła się przed sądem doraźnym w Katowicach rozprawa. Ks. Macha i kleryk Guertler otrzymali wyrok śmierci przez ścięcie. Na chwilę przed śmiercią ks. Macha napisał list do swoich rodziców i rodzeństwa.

Jest to moje ostatnie pismo. Po 4 godzinach nastąpi moje stracenie... Pogrzebu mi nie użyczą, ale urządźcie mi na cmentarzu cichy zakątek, żeby od czasu do czasu ktoś o mnie wspomniał i zmówił za mnie Ojcze Nasz - pisał.

Egzekucja miała miejsce 3 grudnia 1942 roku w katowickim więzieniu. Na cmentarzu w Chorzowie Starym znajduje się symboliczny grób ks. Jana Machy.

Komentarze (4)    dodaj »

  • Haha

    Następny świnty po Wojtyle

  • Chorzów

    Kolejny złoty cielec pod którym stanie skarbona.

  • Chorzowianin

    Nie rozumiem twojego oburzenia, bo przecież jeszcze nigdy nie dołożyłeś żadnej złotówki !

  • Ryker

    Ty za to jesteś niesamowicie głupi. Bowiem każdy mieszkaniec dołożył do tego podatek.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również