W środę, 6 października, w Katowicach doszło do groźnego zdarzenia. Kierowca samochodu ciężarowego, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, wjechał w ścianę tunelu. W efekcie zniszczona została sieć energetyczna i systemy wentylacyjne.
Wypadek w tunelu i koszmarne korki
Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, do zdarzenia doszło ok. godziny 17.35. W tunelu pod rondem w Katowicach doszło do groźnego wypadku. Kierowca samochodu ciężarowego jadący z Katowic w kierunku Sosnowca, uderzył kierowanym przez siebie tirem w ścianę, niszcząc elementy systemu wentylacyjnego i sieci energetycznej.
Jak podał Dziennik Zachodni, kierowca jest obywatelem Ukrainy. Mężczyzna ten po wypadku był nieprzytomny. Został przetransportowany do szpitala. Obecnie jego stan jest nieznany.
Na miejscu zdarzenia pracują służby, w tym zastęp z Ochotnicza Straż Pożarna Dąbrówka Mała, JRG 2 oraz JRG 3 Katowice.
Blokada tunelu może potrwać nawet do rana 7.10
W wyniku zdarzenia w Katowicach tworzą się potworne korki. Tunel został zablokowany w obu kierunkach, a następnie zamknięty. Można powiedzieć, że w stolicy województwa śląskiego trwa paraliż komunikacyjny. Drogowcy nie mają dobrych informacji dla kierowców, bowiem utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin. Nieoficjalnie mówi się, że taka sytuacja potrwa nawet do jutrzejszego poranka. Korki tworzą się już na wysokości osiedla Tysiąclecia.