1 października weszły w życie nowe przepisy dotyczące tablic rejestracyjnych. Przekonał się o tym 44-latek, który znalazł się w rękach chorzowskich mundurowych. Teraz, jeśli ktoś użyje cudzych „blach”, będzie odpowiadał za przestępstwo.
Wykroczenie za wykroczeniem w wykonaniu 44-latka
Policjanci z drogówki zwrócili uwagę w czasie nocnego patrolu na kierującego skuterem, który zamiast świateł mijania miał włączone światła drogowe. Po zatrzymaniu go do kontroli okazało się, że to dopiero początek problemów 44-latka z Chorzowa. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, jego yamaha jest niezarejestrowana i nie posiada polisy OC. Na dodatek umieszczone na niej tablice rejestracyjne powinny pochodzące z jednośladu zupełnie innej marki. Skuter został odholowany, a chorzowianin odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Do 1 października 2023 roku korzystanie z cudzych „blach” było wykroczeniem. Teraz używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używanie podrobionej lub przerobionej tablicy, znalazło swoje miejsce w kodeksie karnym. Za takie zachowania grozi kara nawet do 5 lat więzienia.