Pierwszy Nocny Market na Rynku w Chorzowie już za nami. Do północy można było spróbować wyjątkowych potraw i napojów oraz kupić unikatowe przedmioty. Chętnych nie brakowało, a czasu umilała im także muzyka.
Super klimat i ciekawa oferta
Oferta Nocnego Marketu była bardzo różnorodna. Można się było napić piwa z browarów rzemieślniczych, kupić ciekawe kwiatowe kompozycje, industrialną biżuterię lub rękodzieło oraz zjeść dobre lody i ekologiczne potrawy.
- Jest świetnie. Super klimat, ciekawa oferta i sporo ludzi. Bardzo się cieszę, że w Chorzowie znów jest jakieś nocne życie. Rynek po remoncie dobrze się prezentuje i chętnie przychodzę tu z rodziną i znajomymi – mówiła Monika, mieszkanka Chorzowa Batorego.
Rynek, czyli miejsce handlu
Do późna czynne były także wszystkie rynkowe lokale: restobar ChoCho, księgarnio-kawiarnia Dopełniacz i sklep Gryfnie.
– Dawniej miejskie rynki były miejscem handlu. Postanowiliśmy przekonać się, czy nasz nowy rynek będzie odpowiednią przestrzenią dla organizowanego od czasu do czasu targu z jedynymi w swoim rodzaju towarami. Zadbaliśmy o to, by oferta była różnorodna i interesująca – tłumaczyła Magdalena Sekuła, pełnomocnik prezydenta miasta ds. promocji i aktywizacji społecznej.
Frekwencja wskazuje na to, że pomysł Nocnego Marketu na Rynku spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców Chorzowa, a takiego klimatu z pewnością nie ma w żadnym centrum handlowym.