Zabawa na zamarzniętych stawach i rzekach to stąpanie po kruchym lodzie... i to dosłownie. To właśnie dlatego policjanci, strażacy i strażnicy miejscy z Chorzowa zaprosili przedszkolaków i uczniów na wyjątkowe warsztaty z bezpieczeństwa na stawie Amelung. To ważne informacje zwłaszcza na ostatniej prostej przed zimowymi wakacjami.
Na chorzowskim stawie Amelung pokazano jak zachowywać się na lodzie, aby zminimalizować ryzyko niebezpieczeństwa
Na chorzowskim akwenie przedstawiono jak zachowywać się na lodzie, aby zminimalizować ryzyko niebezpieczeństwa. Ponadto strażacy zaprezentowali specjalistyczny sprzęt stosowany do ratownictwa na oblodzonych akwenach i zademonstrowali, jak wykorzystać w akcji ratowniczej przedmioty codziennego użytku.
Pamiętajmy, że nie zawsze trzeba specjalistycznego sprzętu, aby uratować komuś życie. Czasami, kiedy ktoś jest blisko, wystarczy chociażby pasek do spodni - wyjaśnia mł. bryg. Wojciech Dela z Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie i dodaje - Najważniejsza jest szybka reakcja. Człowiekowi wystarczą 3 minuty w lodowatej wodzie, aby znacząco się wychłodzić.
Nawet kiedy nie możemy podjąć wyzwania ratowania kogoś, możemy jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy 112. Jednak pośród wielu zasad bezpiecznego przebywania na lodzie, jedna wybija się znacząco: Nie wchodzić jeśli nie ma potrzeby. W zamian można skorzystać z oferty lodowisk i ślizgawek.
W naszym mieście mamy dwa lodowiska. Przy ulicy Katowickiej i przy kortach tenisowych na ul. Filarowej. Najważniejsze jest bezpieczeństwo, dlatego zachęcam, aby w czasie ferii - i nie tylko - na lodzie bawić się właśnie na ślizgawkach, a nie zamarzniętych zbiornikach - apeluje Marcin Michalik, Zastępca Prezydenta Chorzowa.
Akcja "Dej pozór co niy ujedziesz" - to kolejna przedsięwzięcie Chorzowskiej Koalicji na Rzecz Bezpieczeństwa. 30 stycznia ćwiczenia na Amelungu obserwowały dzieci z chorzowskich szkół i przedszkoli.
