Z zoo skradziono pytony królewskie. Oba były zaczipowane
Do śląskiego zoo zawitał w sylwestra "gość". I nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tym dniu ogród zoologiczny był zamknięty dla zwiedzających, a ów osobnik nie wszedł do zoo bramą, tylko… przez ogrodzenie, obok bramy, po czym skierował się prosto do Egzotarium.
Tam, wykorzystując sylwestrowe huki i strzały, wybił dwie szyby i z jednego z terrariów ukradł dwa pytony królewskie, a na ich miejsce podrzucił dwa pospolite zaskrońce.
Poczucie humoru włamywacza nie szło chyba jednak w parze z jego sercem do zwierząt, bowiem wynoszenie zimnokrwistych gadów na mróz mogło okazać się fatalne dla ich zdrowia i życia.
Ze względu na fakt, że oba węże były zaczipowane, uprzejmie prosimy potencjalnych nabywców o zwracanie uwagi na pochodzenie zakupywanych gadów. Dochodzenie w sprawie przestępstwa prowadzi Komenda Policji w Chorzowie, do której należy zgłaszać wszelkie przypadki podejrzenia co do włamywacza lub węży.
Tagi:
Policja














Dodaj komentarz