30-latek okłamał policjantów, że jest zakażony koronawirusem. Teraz odpowie przed sądem
Za wywołanie niepotrzebnej policyjnej czynności odpowie 30-latek, który powiadomił o zarażeniu koronawirusem.
Okazało się, że był zdrowy i nie potrzebował pomocy
Mężczyzna angażując niepotrzebnie służby ratunkowe, zachował się nagannie i nieodpowiedzialnie, za co wkrótce wytłumaczy się przed sądem.
Skrajnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 30-letni chorzowianin, który w centrum przesiadkowym podszedł do
Jak się jednak okazało, 30-latek był zdrowy i nie potrzebował pomocy
Kłamstwem było również to, że był za granicą.
Za głupi żart 30-latek poniesie konsekwencje prawne. Przed sądem odpowie za wywołanie fałszywego alarmu, za co grozi mu areszt, kara ograniczenia wolności lub do 1500 złotych grzywny.


















Komentarze (3) DODAJ