Ruch Chorzów: „To nie czas na kurtuazję, tylko śląską bezpośredniość”

Czas czytania: 7 min.

Do skandalicznych scen doszło w sobotę 10 maja podczas meczu 32. kolejki Betclic 1. Ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a ŁKS-em Łódź. Sportowe emocje zeszły na dalszy plan po tym, jak doszło do zamieszek z udziałem kibiców obu drużyn. W wyniku starć ewakuowano m.in. Sektor Rodzinny, a interweniująca policja użyła armatek wodnych. Zatrzymano 19 osób, zniszczono mienie stadionowe, a mecz przerwano na kilka minut.

Oficjalne stanowisko klubu: “Zawiedliśmy Wasze zaufanie”

W odpowiedzi na dramatyczne wydarzenia z sobotniego wieczoru, które na długo pozostaną w pamięci kibiców, Ruch Chorzów opublikował oficjalne stanowisko. Władze klubu odniosły się w nim do zamieszek na trybunach, wyrażając skruchę i rozczarowanie zaistniałą sytuacją.

– „Wyrażamy ubolewanie z powodu wydarzeń, do jakich doszło podczas meczu 32. kolejki Betclic 1. Ligi z Łódzkim Klubem Sportowym i do których nigdy nie powinno dochodzić przy okazji wydarzenia sportowego” – czytamy w oświadczeniu Ruchu Chorzów S.A.

Władze klubu zwróciły się z przeprosinami do wszystkich, którzy mogli poczuć się zagrożeni lub urażeni. Podkreślono, że „to nie czas na PR-ową kurtuazję, a raczej śląską bezpośredniość”.

– „Wiemy, że zawiedliśmy Wasze zaufanie. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zaufanie to coś, na co pracuje się latami, a można je stracić w jednej chwili” – przyznaje zarząd.

Poważne naruszenia bezpieczeństwa i interwencja policji

Jak relacjonujeklub, eskalacja konfliktu nastąpiła, gdy kibice gości opuścili przypisany im sektor i przedostali się w rejon sektorów wschodnich. Użyto pirotechniki, doszło do zniszczeń punktów gastronomicznych, toalet i reklam sponsorów. Ostatecznie organizator przekazał odpowiedzialność za bezpieczeństwo policji.

– „Zachowanie części zorganizowanej grupy kibiców gości, która na przełomie pierwszej połowy i przerwy opuściła przeznaczoną dla niej strefę, doprowadzając do zniszczeń w rejonie sektorów wschodnich, było momentem największej eskalacji negatywnych emocji, co spowodowało przekazanie przez Organizatora odpowiedzialności za bezpieczeństwo imprezy masowej w ręce Policji” – zaznacza klub w komunikacie.

Rodziny ewakuowane ze stadionu. „Wyrwało mi serce z klatki piersiowej”

Klub ze smutkiempodkreśla, że skutki interwencji służb dotknęły również Sektor Rodzinny, wpływając negatywnie na komfort i poczucie bezpieczeństwa rodzin z dziećmi.

Do sprawy odniósł się również Prezydent Chorzowa, Szymon Michałek:

– „Przez 10 lat budowałem Sektor Rodzinny i widok rodzin ewakuowanych z niego na bieżnię Stadionu Śląskiego wyrwał mi serce z klatki piersiowej” – napisał w mediach społecznościowych.

Prezydent zapowiedział, że będzie domagał się szczegółowych wyjaśnień od służb ochrony i zadba o to, by w przypadku zamknięcia stadionu, ostatni mecz mógł się odbyć przynajmniej z udziałem rodzin i osób z niepełnosprawnościami.

Analiza i konsekwencje – klub domaga się wyjaśnień i odszkodowania

Jak podaje klub, prezes Seweryn Siemianowski wraz z pracownikami dokonał wstępnych oględzin obiektu już kilkadziesiąt minut po meczu. Trwa szacowanie strat, a po jego zakończeniu Ruch ma wystąpić do ŁKS-u o rekompensatę. Do firmy ochroniarskiej skierowano wniosek o wyjaśnienia dotyczące przebiegu zabezpieczenia spotkania.

– “Informujemy, że wystąpiliśmy już do obsługującej mecze Ruchu firmy ochroniarskiej o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące wydarzeń na sobotnim spotkaniu, a przede wszystkim jego zabezpieczenia i zastosowanych procedur. Już kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu Prezes Seweryn Siemianowski wraz z grupą pracowników klubu dokonał wstępnych oględzin Stadionu. Po dokonaniu wyceny strat przez Zarządcę Obiektu wystąpimy do Łódzkiego Klubu Sportowego o rekompensatę” – czytamy w oświadczeniu.

Wspólny wysiłek Niebieskiej Społeczności zagrożony

Ruch przypomina, że organizacja meczów na Stadionie Śląskim to ogromny wysiłek logistyczny i finansowy. Klub apeluje, by nie narażać go na dodatkowe sankcje, które dotkną wszystkich kibiców.

– „Przeprowadzka na Stadion Śląski jawiła się jako duże wyzwanie dla całej Niebieskiej Społeczności. Przez 1,5 roku wszyscy stawaliśmy na wysokości zadania – organizowaliśmy zarówno mecze z ponad 50-tysięczną frekwencją, jak i spotkania z rywalami kibicowsko zantagonizowanymi, bijąc rekordy i będąc na ustach piłkarskiej Polski jedynie w pozytywnych aspektach. Nie chcemy, by jeden wieczór zniweczył ten wysiłek Niebieskiej Społeczności” – podkreśla zarząd.

Sezon bez baraży – ale nadzieja pozostaje

Ruch Chorzów w wyniku sobotniej porażki definitywnie stracił szansę na udział w barażach o Ekstraklasę. Przed „Niebieskimi” pozostały dwa mecze – z Chrobrym Głogów i Polonią Warszawa, jednak nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędzie się to drugie spotkanie.

Mimo trudności klub pozostaje optymistyczny:

– „Dziś wszyscy jesteśmy rozżaleni – tym bardziej, że po sobotniej porażce definitywnie straciliśmy szansę na udział w barażach o Ekstraklasę. Ale tak jak jesteśmy rozżaleni, tak doskonale wiemy, że nie z takich zakrętów wspólnie w nieodległej przeszłości wychodziliśmy. Jesteśmy pewni, że i tym razem nie będzie inaczej, a Superauto.pl Stadion Śląski wkrótce znów będzie kojarzył się ze świetną atmosferą, głośnym dopingiem i miejscem przyjaznym dla wszystkich.” – kończy oświadczenie Ruch Chorzów S.A.

Całe oświadczenie klubu znajdziecie poniżej:

Karolina Bauszek
Źródło: Ruch Chorzów

Komentarze (12) DODAJ

Brawo Michałek. Masz już efekty działania. Rozpi...... miasto. Realizujesz program perfekcyjnie.
edek
Przecież prezydent miasta Pan Michałek chce żeby nam chorzowianom żyło się lepiej, kto tego nie zauważa jest głupcem.Problemy z kibicami są przecież na całym świecie, może ci ci krytykują również uczestniczą w tych burdach?
potwór
Kto byl to widział i jezeli jest obiektywny to powie jedno.kibole ruchu to wszystko sprowokowali
bolo
A może by grali na chorzowiance na filarowej ?
jo
Che che budowałem ,, Sektor rodzinny,, 10 lat a stadion chcę wybudować w trzy bo tyle ci zostało prezydentury o ile mieszkańcy nie wezmą przykładu z Zabrza i wcześniej nie wylecisz z sektora UMApropo sektora rodzinnego mnie też serce ściska jak dziecko przy rodzicach krzyczy wypier.....ć w stronę przyjezdnych kibiców. Szkoda tylko że tak zimno było bo dzieci aż w kominiarki się odziali.
amelong
I na następny mecz też PF wejdzie bo wszyscy niepełnosprawni
anna
Zdelegalizować tą organizację a bandytów do pierdla.
jacek greń
Śląska bezpośredniość mówi wypiera.... gorolu z Chorzowa!!!!!!
wanda
Wando ! Opanuj i opamientaj się. Gdzie twoja "kultura" ?
kibic k.
Tu nie ma kultury. Wypad gorolu do Bobrownik.
wanda
No i slusznie. Wypad do bobrownik.
potwór

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe