Chorzów ma kolejny zabytek! Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach poinformował o wpisaniu do rejestru budynku administracyjnego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ul. gen. Henryka Dąbrowskiego 45.
Zachowana substancja obiektu świadczy o jego proweniencji i pierwotnym przeznaczeniu. Budynek to dzieło, które jest niezwykle ważne dla miasta i regionu, ze względu na swoją wartość architektoniczną, a także historyczną. Walor artystyczny wynika ze scharakteryzowanej powyżej formy architektonicznej obiektu, będącej cennym przykładem ówczesnego budownictwa administracyjnego, jako siedziba instytucji publicznej. Wpis do rejestru zabytków omawianego budynku jest uzasadniony potrzebą ochrony jego wyjątkowej architektury, jako przykład wartościowego i interesującego budownictwa administracyjno-biurowego z lat 20. XX w. Jest niezwykle cennym przykładem takiego budownictwa na całym Górnym Śląsku, a także w Polsce. Swoim wyglądem przywodzi na myśl budowlę typową dla architektury municypalnej z sąsiednich Katowic, czyli gmach Sejmu Śląskiego – czytamy w uzasadnieniu decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, który wpisał budynek chorzowskiego ZUS-u do rejestru zabytków pod numerem A/1039/22.
Budynek ZUS w Chorzowie uznany za zabytek
Warto zauważyć, że gmach przy ul. Gen. Henryka Dąbrowskiego 45 do dziś pełni swoją pierwotną funkcję – jest siedzibą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Budynek powstał w latach 1925-1927. Budowla została wzniesiona po pierwszej wojnie światowej jako ważny punkt tworzenia się państwowości po wojennej zawierusze - po odzyskaniu przez Polskę niepodległości nowy rząd musiał zorganizować własne instytucje ubezpieczeniowe i zapewnić ciągłość ochrony społeczeństwa m.in. przed wypadkami, chorobami i starością.
Projekt świętochłowickiego architekta Rudolfa Ziółki spełniał wymogi nie tylko w kwestii funkcjonalności, gdyż ówcześnie był niezwykle nowoczesny), a także spodobał się ze względu na wygląd, ponieważ odbiegał znacząco od typowych cech budownictwa niemieckiego.
Prace budowlane i wykończeniowe trwały tylko 18 i pół miesięcy, a działalność instytucji w nowej siedzibie instytucji została uroczyście zainaugurowana 14 lipca 1927 roku wraz z poświęceniem gmachu przez biskupa Arkadiusza Lisieckiego. W uroczystościach brał udział Prezydent RP Ignacy Mościcki, Wojewoda Śląski Michał Grażyński, a fakt poświęcenia budynku dokumentuje marmurowa tablica mieszcząca się w korytarzu drugiego piętra.
Budynek ZUS rozpoczął nową erę w architekturze Górnego Śląska?
Na terenie Chorzowa (a także całego polskiego Śląska) w kolejnych latach powstawały obiekty użyteczności publicznej oraz osiedla mieszkaniowe w nowym stylu architektonicznym. Duża część z nich została wzniesiona przez ZUS lub przy udziale tej instytucji. Były to m.in. placówka ZUS w Sosnowcu, osiedla mieszkaniowe dla urzędników i robotników w różnych miastach Śląska, a nawet obiekt rekreacyjno-szpitalny w Bystrej – przypominają pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Gmach ZUS to budynek czteropiętrowy, podpiwniczony, założony na planie prostokąta, symetryczny o cechach reprezentacyjnego pałacu z zewnętrznymi elementami klasycystycznymi, nakryty płaskim dachem, obłożony szlachetnym tynkiem. W środkowej części gmachu na przestrzeni dwóch kondygnacji znajduje się reprezentacyjna sala konferencyjna. Jej okna zdobią środkowy ryzalit, zwieńczony tympanonem z mocno wysuniętego gzymsu. Kompozycja bryły z wyeksponowanym poprzedzonym schodami ryzalitem, a także dwoma płaskimi bocznymi ryzalitami nawiązuje do barokowych założeń pałacowych.
Po II wojnie światowej do 1956 roku w budynku tym działał Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, a później – oprócz ZUS – funkcjonowało w nim kilka instytucji życia administracyjnego miasta. Od lat 90. XX wieku ZUS jest jedynym właścicielem gmachu.
Na podstawie gmachu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Chorzowie oraz infrastruktury mieszkaniowej, która rozwijała się wraz z rozszerzaniem się zadań ZUS, można obserwować tendencje w architekturze dwudziestolecia międzywojennego na Śląsku. Chodzi o specyficzny typ modernizmu, odżegnujący się od zapożyczeń gotyckich i romańskich, które z upodobaniem stosowali wcześniej Niemcy. Architekci i budowniczowie musieli dostosować się do wymagań, jakie stawia im państwowy inwestor. Było to wynikiem świadomego działania władz polskich, które w ten sposób chciały się odciąć od zaborczej przeszłości i nadać nowemu budownictwu polski charakter – pisze Ryszard Szopa w podsumowaniu swojego artykułu pt. „Gmach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Chorzowie jako przykład kształtowania się stylu architektury publicznej II Rzeczypospolitej oraz inwestycje mieszkaniowe chorzowskiego oddziału ZUS” (artykuł zamieszczony w pracy zbiorowej pt. „Ubezpieczenia społeczne na Górnym Śląsku 1922–2017”, red. W. Koczur, Z. Muczko, Warszawa-Chorzów 2018).