Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę w chorzowskim urzędzie miasta. Kontrolerzy z katowickiej delegatury CBA sprawdzają czy chorzowski urząd zgodnie z prawem przejął budynek ratusza. W zamian miasto oddało deweloperom inną nieruchomość.
Aktualizacja
Wczoraj Urząd Miasta w Chorzowie wezwał Polską Agencję Prasową do sprostowania depeszy, a pozostałe redakcje do skorygowania opublikowanych informacji.
W związku z nieprawdziwą informacją opublikowaną przez Polską Agencję Prasową, UM w Chorzowie informuje, że sprzedaż działek przy ulicy Targowej i zakup budynku zabytkowego ratusza to dwie, niezwiązane ze sobą transakcje - możemy przeczytać w oświadczeniu.
Jednocześnie Urząd Miasta nie komentuje kontroli prowadzonych przez podmioty zewnętrzne.
Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego potwierdził dziś w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że kontrola w Chorzowie trwa i prowadzą ją funkcjonariusze z departamentu postępowań kontrolnych katowickiej delegatury CBA.
Według informacji PAP, rozpoczęta kilka tygodni temu kontrola obejmie prawidłowość procedur przekazania nieruchomości w rejonie ulicy Targowej, które miasto oddało spółkom deweloperskim w zamian za zabytkowy były chorzowski ratusz. W sprawie tej pojawiają się wątpliwości. Działka nie jest bowiem przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe. Jak podaje PAP, plan zagospodarowania przewiduje tam obiekty przeznaczone na usługi, cele wystawiennicze, targowe, biurowe, konferencyjne, gastronomiczne, koncertowe i okolicznościowe.
Funkcjonariusze CBA sprawdzą też zgodność z prawem remontu budynku ratusza, gdy był on jeszcze w prywatnych rękach. Tu wątpliwości budzą kwestie dotacji.
Kontrola ma zakończyć się na początku czerwca. Zgodnie z ustawą za zgodą szefa CBA może zostać w szczególnie ważnych przypadkach przedłużona maksymalnie do sześciu miesięcy.
