Zbiyromy liczydła do liczenia Slōnzokow – to nazwa majowej akcji, którą ma zamiar przeprowadzić chorzowskie koło Ruchu Autonomii Śląska. Liczydła zostaną przesłane później do siedziby Głównego Urzędu Statystycznego.
Akcja zbierania liczydeł w Chorzowie
- Nasi dziadkowie i babcie musieli wpłacać na odbudowę Warszawy, my musimy płacić podatki do Warszawy zamiast do naszego śląskiego skarbu. Postanowiliśmy zrobić coś bez przymusu, ale nie bezinteresownie, w sumie też dla Warszawy. Mianowicie mamy zamiar zebrać ... liczydła i przesłać w ramach wsparcia do Głównego Urzędu Statystycznego – wyjaśnia Krzysztof Szulc w imieniu organizatorów akcji.
We wtorek, 2 maja, w Chorzowie odbędzie się niecodzienna akcja. Chorzowskie koło Ruchu Autonomii Śląska będzie zbierało liczydła, które mają pomóc w liczeniu Ślązaków. Zbiórkę zaplanowano pod pomnikiem Friedricha Wilhelma Redena w Chorzowie. Członkowie RAŚ będą tam czekać na chętnych, którzy zechcą wciąć udział w akcji od godziny 11.
- Pewne jest to, że każdy, kto dostarczy nam do Chorzowa liczydło otrzyma pamiątkowy gyszynk – zapowiadają członkowie chorzowskiego koła RAŚ.
Jakie liczydła będą zbierane?
Jak wskazują organizatorzy akcji, przyda się każde – zarówno stare, nowe, kolorowe, blaszane gumowe, jak i chińskie.
- (..) spakujemy i prześlemy kurierem do GUSu, tak po prostu, by ułatwić pracę inspektorom i zaspokoić naszą ciekawość. Bo nadal nie wiemy, czy jesteśmy i jeśli jesteśmy to ile nos to w końcu jest nos Slōnzokow – piszą organizatorzy w komunikacie.
Akcja ta związana jest faktem, że Główny Urząd Statystyczny zwleka z podaniem wyników Spisu Powszechnego, a tym sam z podaniem liczby osób, które zadeklarowały narodowość śląską.
Szczegółowe informacje można znaleźć na facebookowej stronie wydarzenia TU!