Chorzowski ZSM szpitalem dobrej praktyki żywienia klinicznego

Czas czytania: 1 min.

Zespół Szpitali Miejskich otrzymał certyfikat „Szpital Dobrej Praktyki Żywienia Klinicznego – Leczenie przez żywienie”.
 

Certyfikat jest potwierdzeniem stosowania  europejskich i polskich standardów w zakresie żywienia klinicznego. Zasady dobrej praktyki żywienia klinicznego polegają chociażby na regularnej ocenie stanu odżywienia pacjentów, leczeniu zgodnie ze wskazaniami pacjenta, posiadaniu dostępu do diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej niezbędnej do prowadzenia leczenia żywieniowego. 

Warto przypomnieć, że to kolejny certyfikat, którym szpital może się pochwalić w tym roku. Na początku 2021 ZSM został szpitalem akredytowanym przez Ministra Zdrowia. W województwie śląskim takim mianem może poszczycić się tylko 30 placówek. Akredytacja to potwierdzenie wysokiej jakości leczenia i spełnienia wyśrubowanych norm organizacji pracy szpitala.

Komentarze (1) DODAJ

Od 16 lat mieszkam we Włoszech. Miałem okazję korzystać poprzez szczęście lub nieszczęście ze szpitala w Mediolanie oraz w zeszłym roku po wypadku w Polsce że szpitala przy Strzelców Bytomskich. Jeśli ktoś uważa że w tym szpitalu jest dobra opieką to jest albo głupim albo ślepym albo głupim ślepcem. Tam nie ma żadnej opieki. Zaś w dzisiejszych realiach wymieszana papka ziemniaki i groszek na obiad to już kpina z ludzi. Takie certyfikaty to sobie możecie na ukraińskim targu pokazywać. Jedna pielęgniarka choć bardzo miła i kompetentna na 20 sal. W każdej sali po 5 pacjentów. Brak wind. Brak udogodnień w toaletach. W łazience taki smród niemytego tyłka i papierosów jak w najgorszym przytułku. Nic dziwnego że ludzie boją się w Polsce szpitali. To umieralnie na skalę przemysłu śmierci.
wienio lipert

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe