Wiadomości z Chorzowa

Co dalej z Halą Kapelusz?

  • Dodano: 2017-03-01 06:00, aktualizacja: 2017-03-08 07:11

Krążące od miesięcy plotki o wyburzeniu flagowego obiektu dla Parku Śląskiego przez zły stan techniczny to nieprawda. Hala Kapelusz nie zostanie rozebrana.

Mijają trzy lata od decyzji o zamknięciu kultowego dla mieszkańców Chorzowa i sympatyków Parku Śląskiego obiektu. Rutynowa kontrola techniczna w maju 2014 roku Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Chorzowie, Lecha Ryszkiewicza przyczyniła się do wydania decyzji o wyłączeniu hali wystawienniczej z użytku. Kontrola PINB wykazała uszkodzenie jednego z dźwigarów wzmacniających konstrukcję hali. Mimo małej skali uszkodzeń mogły one później powodować realne zagrożenie dla odwiedzających halę Kapelusz ludzi.

Kapelusz jest swoistą ikoną Parku Śląskiego i jednym z najlepiej kojarzonych obiektów dawnego WPKiW. Wzniesiono ją w 1968 roku na bazie projektu wielkiego architekta doby modernizmu, „budowniczego Śląska” Jerzego Gottfrieda i konstruktora Włodzimierza Feiferka. Piętnastometrowa bryła o powierzchni 2,2 tys. m kw. i eliptycznej posadzce o wymiarach 70 na 42 metrów szybko stała się reprezentacyjną dla regionu halą targowo-wystawienniczą. Kapelusz był miejscem regularnie odbywających się wystaw o rozmaitym charakterze, m.in. można tu było zobaczyć wystawy kwiatów, odwiedzić targi turystyki weekendowej „Atrakcje Regionów”. W Kapeluszu organizowano również wigilie dla samotnych Ślązaków. Kapelusz gościł w swych murach także konwencję partyjną Platformy Obywatelskiej w 2013 roku.

Zarząd Parku Śląskiego nie był w stanie podjąć decyzji dotyczących przyszłości symbolu WPKiW. Wielomiesięczne milczenie dyrekcji zrodziło obawy, że podupadający obiekt nadaje się tylko do rozbiórki. Słychać był również opinie, że koszty modernizacji przewyższają kilkukrotnie faktyczną wartość nieruchomości. Scenariusz o usunięciu Hali z krajobrazu Parku Śląskiego wydawał się bardziej realny.

Decyzja Nadzoru Budowlanego zrodziła potrzebę tymczasowego wzmocnienia konstrukcji przez klinowanie i poprawienie mocowań stalowych łuków obrzeżnych z obawy przed zawaleniem hali. Miało to uniemożliwić dewastację Hali do czasu ogłoszenia przetargu na jej remont. Wykonane na miejscu roboty budowlane skłoniły Inspektorat do usunięcia ogrodzenia wokół Kapelusza. Uznano, że hala w obecnym stanie zagrożą wyłącznie osobom przebywających w środku obiektu. Do dziś nie można zobaczyć wnętrz Hali.

Niepewni przyszłych losów kultowego budynku Miłośnicy Parku Śląskiego podejrzewali, że finalnie Kapelusz czeka bliskie spotkanie z firmą zajmującą się rozbiórką obiektów budowlanych. Swoje rozczarowanie – ich zdaniem – „niefrasobliwą postawą” dyrekcji Parku Śląskiego wielokrotnie wyrażali m.in. na Facebookowym profilu Ratujmy Park Śląski. https://www.facebook.com/umierajacyParkSlaski/?fref=ts

Rzecznik Parku Śląskiego, Łukasz Buszman zapytany o plany dotyczące losów Hali Kapelusz ucisza obawy. Podjęto oficjalnie wiążącą decyzję – hala nie zostanie rozebrana:


– Nie bierzemy pod uwagę rozbiórki hali. Musi zostać objęta szczególną opieką, gdyż na wniosek Zarządu WPKiW S.A., w dniu 31 marca 2016 r. „Kapelusz” został wpisany do rejestru zabytków. Prowadzimy szereg prac bieżących, wzmacniających i zabezpieczających halę. Zostaliśmy do nich zobowiązani po decyzji o wyłączeniu z użytkowania „Kapelusza” wydanej w dniu 16 maja 2014 roku przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Dbamy również o bieżące utrzymanie obiektu. To rozwiązania doraźne i mamy świadomość, że hala wymaga kompleksowej modernizacji, wymagającej nakładów kilkudziesięciu milionów złotych. Dlatego wraz z Właścicielem przygotowujemy „Plan wsparcia i zarządzania rozwojem Parku Śląskiego”, który zawiera wykaz projektów modernizacyjnych finansowanych ze środków unijnych. Wśród nich na pierwszym miejscu znajduje się remont hali „Kapelusz”. Jeśli chodzi o kwestie terminowe, to z pewnością będziemy o nich informować opinię publiczną.


Fanom Kapelusza i Parku Śląskiego, a także mieszkańcom Chorzowa zainteresowanym przyszłością kultowego obiektu pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na pozytywny rozwój wypadków.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również