Pola Marsowe w czwartek, 11 sierpnia, zamienią się w salę kinową. Do parku przywieziony zostanie potężny ekran o powierzchni 100 m kw. Będzie na nim można zobaczyć film Woody'ego Allena "Co nas kręci, co nas podnieca".
Wybór nie jest przypadkowy: ma być miło, sielsko i zabawnie.
To zupełnie nowe przeżycie: oglądać film w scenerii przyrody, gdy siedzimy i nie wiemy kiedy ugryzie nas komar – żartuje Łukasz Biega, producent wykonawczy agencji Piloci.N, która odpowiada za projekcję obrazu. – Przyjemnie jest zobaczyć dobry film w zupełnie innych okolicznościach. Zapewniam, że dla każdego, kto w takim pokazie będzie uczestniczył pierwszy raz, będzie to miłe przeżycie.
Podobne projekcje w Krakowie czy Poznaniu, przyciągnęły ponad tysięczną publiczność. W niektórych polskich miastach, jak np. w Warszawie, takie pokazy to już tradycja. W innych – kino letnie dopiero zaczyna być modne.
Zawsze jednak wzbudza pozytywne emocje.
Pokaz będzie bezpłatny, przygotujemy dla widzów czterysta krzesełek – mówi Biega. – Jeśli dla kogoś zabraknie miejsca, może oglądać film na kocu. W innych miastach widzowie tak robili i byli bardzo zadowoleni.
Pokaz rozpocznie się o godz. 20. 30 blokiem konkursowym. Można na niego przyjść ze swoim czworonogiem, bo i dla nich przygotowano specjalne atrakcje. W programie znajdzie się m.in. pokaz behawiorystów, czyli specjalistów od zachowań psów.
Mogą nam pomóc wyjaśnić, dlaczego nasz pies łasi się do sąsiadki lub zachowuje się w niewytłumaczalny sposób – dodaje Biega- Pokaz filmu rozpocznie się dopiero wtedy, kiedy zupełnie się ściemni. To poprawia jakość wyświetlanego obrazu – przekonuje Łukasz Biega. – Zadbamy o to, by do czasu projekcji widzowie się nie nudzili. Plany może pokrzyżować tylko burza i intensywne opady.
Uwaga!
Pół tysiąca porcji darmowego popcornu dostaną ci, którzy jako pierwsi pojawią się na pokazie filmu