Ruszyło „Męskie Granie” przystanek Rosarium. To największe tegoroczne święto muzyczne w Parku Śląskim. W malowniczej scenerii tysięcy różzagrali najlepsi polscy muzycy: The Dumplings, O.S.T.R., Natalia Przybysz, Mela Koteluk, Smolik/Kev Fox, Hey, Artur Rojek oraz Męskie Granie Orkiestra.
– Ta kumulacja przyciąga jak magnes. Byłem od początku na wszystkich „śląskich” koncertach trasy. To obecnie najbardziej markowe koncerty polskich muzyków – twierdzi Marek Zydryński z Bytomia. I dodaje, że każdy z imprez fundowanych przez Żywiec ma swoją nieco odrębną specyfikę. – W parku odbywa się po raz pierwszy i chyba dobrze tutaj pasuje.
Andrzej Smolik, szef szefem grupy „Męskie Granie Orkiestra” jeszcze przed koncertem podkreślał, że wszyscy muzycy czują się ze sobą doskonale. – To trochę taki romans muzyczny. Spotykamy się dosłownie na chwilę, co generuje dużo energii. Potem każdy wraca do swoich codziennych projektów. Chcemy jak najwięcej wycisnąć z tego bardzo krótkiego zderzenia.
Uczestnikom koncertu to „krótkie zderzenie” bardzo się spodobało. – To bardzo wysoki pozom muzyczny, ale i organizacyjny. Wszystko wydaje się dopięte na przysłowiowy ostatni guzik – mówi Aneta Cejrowska z Dąbrowy Górniczej. – Poza tym widać, że z roku na rok dochodzą jakieś nowe elementy, coś zupełnie innowacyjnego się tworzy. To bardzo pozytywne.