Aby urlop nie skończył się, zanim w ogóle dojedziemy celu, warto poświęcić kilka minut na solidny przegląd - stanu auta i wiedzy o miejscu, do którego się wybieramy. Niezależnie od tego, czy wyruszamy na drugi koniec kontynentu, kraju czy choćby województwa, pamiętajmy o niezbędniku kierowcy czyli 5 podstawowych punktach kontrolnych.
Przegląd techniczny
To ważny punkt - jeśli nie najważniejszy przed wyjazdem. Co należy sprawdzić?
- Hamulce. Zanim wciśniemy gaz, sprawdźmy najpierw hamulec. Może nam uratować życie w trudnej sytuacji na drodze. Ważny będzie stan klocków hamulcowych i tarcz. Warto skontrolować również hamulec ręczny.
- Światła. Drugim elementem, który musowo powinien działać jak należy, jest oświetlenie pojazdu. Warto zaopatrzyć się w zestaw żarówek, a przed wyjazdem dokładnie zapoznać się z instrukcją wymiany. Często dojście do żarówek jest utrudnione i wymaga użycia śrubokrętów i kombinerek.
- Opony. Zwróćmy też uwagę na bieżnik opon - wytarty grozi utratą przyczepności w deszczu. To samo dotyczy opony zapasowej, która, zapomniana, często leżakuje w bagażniku nawet kilkanaście lat. Ważne jest też optymalne ciśnienie w oponach – te zależy oczywiście od obciążenia, o czym producent informuje na nalepce umieszczonej najczęściej na wewnętrznej stronie klapki wlewu paliwa. Kilka ciężkich walizek, wakacyjne akcesoria czy rowery na dachu robią różnicę. Jeśli nie mamy w domu kompresora z manometrem, można skorzystać z takiego urządzenia na stacji benzynowej, najczęściej zupełnie bezpłatnie. Wystarczy kilka minut aby przedłużyć życie opon, zaoszczędzić na benzynie i zwiększyć swoje bezpieczeństwo - zbyt niskie ciśnienie podnosi zużycie paliwa, zbyt wysokie obniży komfort jazdy i pogorszy przyczepność.
- Wycieraczki. Przed podróżą dolej też płynu do spryskiwaczy i sprawdzić stan wycieraczek - jeśli nie zbierają dobrze wody i zaczynają zostawiać strużki na szybie, lepiej od razu je wymienić, niż później denerwować się na trasie. Pióra wycieraczek kosztują niewiele, zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.
Niezbędne wyposażenie
Zgodnie z polskimi przepisami w każdym samochodzie musi znaleźć się gaśnica. Nie „ukrywajmy” jej razem z trójkątem ostrzegawczym pod torbami i namiotem. Podobnie jak odblaskowa kamizelka, muszą być w zasięgu ręki. Warto choć raz, dla praktyki, rozłożyć wspomniany trójkąt ostrzegawczy, odświeżyć skład apteczki i przypomnieć sobie jak działa lewarek. Pamiętajmy, aby zawsze mieć na wyposażeniu klucze do kół, linkę holowniczą oraz kable rozruchowe. Obyśmy jak najdłużej mogli się chwalić, że nigdy ich nie używaliśmy.
Ubezpieczenie
Warto kątem oka sprawdzić, czy pamiętaliśmy o ostatniej racie za AC, jeśli je mamy, oraz za obowiązkowe OC. To ostatnie obowiązuje także na terenie większości państw Europy, obejmuje również Lichtenstein, Monako, San Marino, Wyspy Normandzkie, Gibraltar, a nawet Wyspę Man i Wyspy Owcze. Wjeżdżając już jednak do Macedonii, Tunezji, Turcji czy na Ukrainę potrzebujemy tzw. Zielonej Karty. To dokument międzynarodowy potwierdzający wykupienie OC. Otrzymujemy ją najczęściej bezpłatnie od ubezpieczyciela.
Mapa i nawigacja
Przed wyjazdem zaktualizujmy nawigację, a typując trasę, pamiętajmy o dodatkowych opcjach jak np. unikanie autostrad lub bocznych dróg. Warto wybrać nawigacje online, które równocześnie monitorują natężenie ruchu. O zdarzeniach drogowych czy kontrolach prędkości w naszym kraju dowiemy się z kolei z bezpłatnej aplikacji Yanosik. Od niedawna pokazuje ona również znajdujące się na trasie serwisy samochodowe sieci Profiauto.
Informacje o miejscu docelowym
Ciekawa lekturą przed podróżą może być nie tylko przewodnik turystyczny ale też drogowy, informujący o kulturze jazdy w danym kraju i obowiązujących w nim maksymalnych dowolnych prędkościach . Dowiemy się wówczas na przykład, że we Francji nie obowiązuje już przepis nakazujący kierowcy posiadać własny alkomat, w Niemczech i Austrii apteczka musi zawierać gumowe rękawice, a w Czechach kierowca musi mieć pod ręką- czyli nie w bagażniku! – kamizelki odblaskowe dla każdego pasażera. Ważne są też lista wymaganych dokumentów, świadomość obowiązujących opłat drogowych czy wymaganych ubezpieczeń dodatkowych, zasady postoju lub holowania. Unikniemy też niepotrzebnego stresu i cenowego szoku, orientując się zawczasu w zagranicznych cenach benzyny.
Artykuł przygotowany został przez markę ProfiAuto, sieć niezależnych auto serwisów w całej Polsce.
