Remont przejścia podziemnego „na flocie” kosztował blisko 2 mln złotych i zakończył się w grudniu ubiegłego roku. Jednak tuż po finalizacji prac sufit zaczął przeciekać, tynk odpadać a windy nie działały. Teraz wykonano naprawy gwarancyjne, ale na tym nie koniec – informuje Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów w Chorzowie.
Remont można dokończyć dopiero podczas przebudowy ulic Katowickiej i 3 Maja
Cześć prac przy remoncie przejścia podziemnego na skrzyżowaniu ulic Katowickiej i 3 Maja wykonywano zimą, dlatego okazały się nietrwałe (pisaliśmy o tym tutaj). Termin zakończenia robót nie mógł jednak zostać przekroczony, bo miasto straciłoby ponad milion złotych dotacji – więc chyba od razu zakładano, że przejście będzie do poprawy. Teraz m.in. na nowo położono tynki, pomalowano przejście oraz wykonano izolację szybów windy. Kolejne prace przy przyjściu rozpoczną się jeszcze w tym roku.
- Chodzi o uszczelnienie przeciekających stropów, a to można zrobić jedynie od zewnętrznych powierzchni przejścia, czyli betonowych bloków nad którymi przebiegają jezdnie. Na ul. 3 Maja izolacja zostanie wykonana przy okazji remontu całej ulicy, który rozpocznie się we wrześniu, a na ul. Katowickiej podczas przebudowy planowanej na lata 2020-2022 – tłumaczy Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie.
Za stan przejścia „na flocie” odpowiadają także sami mieszkańcy miasta. Jak podkreślają urzędnicy dużym problemem były tam liczne kradzieże i dewastacje, dlatego w przejściu został zamontowany monitoring.