W ubiegłym tygodniu policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu I Policji w Chorzowie interweniowali w jednej z piekarni. Zgłoszenie dotyczyło możliwego włamania do lokalu. Na miejscu szybko okazało się, że skradziono gotówkę.
Zablokowany zamek i podejrzenia policji
Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali pracownice sklepu oraz mężczyznę, który pomógł otworzyć drzwi do pomieszczenia socjalnego piekarni, ponieważ zamek był zablokowany i nie dało się ich samodzielnie otworzyć. Jak się okazało, dwójka sprawców blokując zamek, chciała upozorować włamanie, wykorzystując ten fakt, aby ukryć swoje działania.
Monitoring ujawnia prawdę
W piekarni zniknęła gotówka w wysokości prawie 3000 złotych. Policjanci przesłuchali świadków, przejrzeli monitoring i ustalili, że nie doszło do włamania, a kradzieży dokonała pracownica piekarni, która po zakończonej popołudniowej zmianie dnia poprzedniego wpuściła swojego kolegę do lokalu. Razem zabrali pieniądze, opuścili sklep i celowo zniszczyli zamek.
Zatrzymania i konsekwencje prawne
Dzięki szybkim działaniom kryminalnych z chorzowskiej „jedynki” dwie osoby zostały zatrzymane. Usłyszały już zarzut kradzieży, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Policja przypomina, że kradzież to przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Szybka reakcja i zgłoszenie sprawy odpowiednim służbom zwiększa szansę na odzyskanie skradzionego mienia.