Ruch Chorzów poinformował o ogromnej stracie dla klubu – nie żyje „Niebieska Mama”, pani Renia. Dla piłkarzy była jak matka, dla kibiców była symbolem. Zmarła po ciężkiej chorobie.
Nagła strata
Jeszcze w czwartek były wiceprezes Ruchu Marcin Waszczuk informował o ciężkim stanie zdrowia pani Reni oraz o zbiórce na jej leczenie i rehabilitację. Kibice byli zmobilizowani – wpłacali środki, aby zapewnić pani Reni odpowiednią opiekę w podzięce za wszystko, co zrobiła dla klubu. Niestety, już w sobotę, 26 lipca w godzinach wieczornych, Ruch Chorzów opublikował smutne wieści.
- Z ogromnym bólem przychodzi nam poinformować, że dziś w wieku 67 lat zmarła Renata Kubiak. Prosimy doglądać Niebieskich spraw z SektoRa Niebo, Pani Reniu – czytamy w mediach społecznościowych Ruchu Chorzów.
Pani Renia od lat doglądała strojów piłkarzy. Każdy z zawodników zawsze mógł z nią porozmawiać, zwierzyć się. Od około 2 lat pani Renia zmagała się z rosnącymi problemami zdrowotnymi. Pół roku temu wycięto jej nerkę, a nieco ponad tydzień temu przeszła udar. Odeszła w wieku 67 lat.
WIĘCEJ:
Na ten moment szczegóły dotyczące uroczystości pogrzebowych nie są znane.
W niedzielę „Niebiescy” rozegrali spotkanie z Górnikiem Łęczna, które wygrali 2:1. Cały mecz zadedykowali właśnie pani Reni. Ruch Chorzów pogrążył się w żałobie.