Wiadomości z Chorzowa

Są szanse na nowy stadion Ruchu Chorzów? Słowna potyczka podczas sesji Rady Miasta

  • Dodano: 2023-02-03 11:30

Jaka będzie przyszłość stadionu Ruchu Chorzów? Sytuacja wokół obiektu stała się tematem ożywionej dyskusji podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Chorzowa. Było naprawdę gorąco.

Choć nie przewidywał tego protokół sesji to stadion Ruchu Chorzów stał się niemal przewodnim tematem spotkania radnych w czwartek 2 lutego 2023 r. Wniosek formalny o włączenie tej kwestii pod obrady złożył radny Prawa i Sprawiedliwości, Wojciech Anhert.

Warto przypomnieć, że stadion na Cichej 6 decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego został zamknięty przez uszkodzenie jednej z wież oświetleniowych. Szybko okazało się, że nie wystarczy zdemontować jedną „świeczkę” – konieczne stało się usunięcie wszystkich i rozpoczęcie procedury związanej z projektem i montażem nowego oświetlenia, zgodnego z wymogami Ekstraklasy. To sprawiło, że chwilowo Ruch Chorzów stał się bezdomny i do przyszłego sezonu będzie gościem na stadionie Piasta Gliwice.

Podczas sesji dowiedzieliśmy się, że kwota 3,5 mln zł, która w projekcie tegorocznego budżetu była przeznaczona na zadanie związane z budową stadionu Ruchu Chorzów zostanie przeznaczona na modernizację oświetlenia przy Cichej. Radni poparli zmiany w uchwale budżetowej większością głosów. Sam koszt nowego oświetlenia może wynieść od 3,5 do 4 mln złotych.

Alina Zawada wyjaśniła, jak doszło do awarii wież oświetleniowych

Dyskusja rozpoczęła się od wyjaśnień dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie, Aliny Zawady, która przypomniała historię obiektu przy Cichej 6. Stadion wraz z infrastrukturą trafił pod zarząd MORiS Chorzów w 2005 roku. Dyrektor ośrodka wyjaśniła, że od tego czasu aż do dziś regularnie wykonywano ekspertyzy oświetlenia – odbywały się co pięć lat, wyznaczając kolejne kroki postępowania z wieżami. W niedługim czasie po przejęciu wieże przeszły kompleksowy remont, a w osławionej już wieży nr 2 zamontowano wzmocnienia nadające większą stabilność.

Dwa lata temu kontrole wykazały, że należy skrócić „świeczki” o długość kielicha z lampami. Kolejne ekspertyzy nie wykazały nieprawidłowości, które zmuszałyby MORiS Chorzów do wymiany lub całkowitego demontażu. Jednak w ubiegłym roku pojawiło się zalecenie wykonania remontu, a także zbadanie wychyleń dwóch wież. Przez pół roku w wieżach działały zamontowane czujniki, a raporty w tej sprawie regularnie trafiały do Instytutu Techniki Budowlanej i inżyniera. Sporządzono kosztorys naprawy wież, a MORiS zlecił ekspertyzę uzupełniającą odnośnie do tego, co powinno dalej stać się ze "świeczkami". Poziomy wychyleń wieży nr 1 i 3 były kilkukrotnie przekroczone, a we wrześniu 2022 roku stan wieży nr 2 określono jako "zadowalający".

Alina Zawada przekonywała, że MORiS nie spodziewał się tego, jak zakończy się sprawa ze „świeczką” nr 2, a ośrodek od samego początku nie był przekonany do skrócenia wież i poprosił o dodatkowe ekspertyzy. Okazało się, że wieże 1, 3 i 4 mogą być bezpiecznie wykorzystywane do końca obecnego roku, a ich skrócenie jest możliwe. W drugiej „świeczce” wykryto spore pęknięcie – nie jest wiadome, czy szczelina powstała w ostatnim czasie czy też nie udało się jej wykryć podczas poprzednich badań. Zorganizowano spotkanie w Urzędzie Miasta w tej sprawie, a dyrektor MORiS dostarczyła pełną dokumentację przeprowadzonych ekspertyz – wież i trybuny głównej.

Na pytanie o nowe oświetlenie stadionu Alina Zawada odpowiedziała, że montaż nowych lamp musi zostać przeprowadzony bliżej płyty boiska, gdyż nowe wieże musiałyby być równie wysokie, co stare. W tej chwili priorytetem dla ośrodka jest demontaż „świeczek”, które nie zagrażają zawaleniem – wszystko musi odbyć się zgodnie z procedurami. Sam stadion jest w tej chwili dopuszczony do użytku, jednak komisja licencyjna nie zgodziła się na rozgrywanie spotkań Fortuny 1. Ligi przy ograniczonym oświetleniu.

Wróciła sprawa budowy nowego stadionu. Gorąca dyskusja na sesji

W trakcie spotkania poruszono kwestię transportu kibiców – ośrodek zdecydował się rozpatrzyć sprawę zorganizowanego przewozu do Gliwic (w środowiskach kibicowskich głośne są obawy o bezpieczeństwo przejazdu np. komunikacją metropolitalną przez Zabrze ze względu na prawdopodobieństwo starcia z kibicami Górnika Zabrze).

Prezydent wyjaśnił, ze miasto analizuje opcję transportu kibiców, a dodatkowo rozważany jest wykup kolejnego pakietu akcji – by klub odczuł straty finansowe w minimalnym stopniu.

Pozostali akcjonariusze nie kwapią się do tego, aby wspomóc klub w obecnej sytuacji. Wyłącznie miasto wspiera Ruch regularnie– wyjaśnił prezydent Kotala, zapowiadając podjęcie tej kwestii podczas marcowej sesji Rady Miasta.

Radni PiS powrócili do palącego tematu budowy nowego stadionu. Prezydent wyjaśnił, że miasto miało świadomość stażu „świeczek” i ich wyeksploatowania, jednak to, co się stało zaskoczyło wszystkich. Przekonywał również, że ma wątpliwości co do rzetelności przeprowadzonej we wrześniu 2022 roku ekspertyzy, a „sprawa jest badana” i miasto nie wyklucza konsekwencji prawnych.

Radny PiS Jacek Nowak zapytał wprost o kwotę, jaką miasto wydało na remonty „świeczek” i kolejne ekspertyzy, a także dlaczego nie zdecydowano się na wymianę oświetlenia na nowe. Alina Zawada wyjaśniła, że decyzję taką podjęto z uwagi na temat budowy nowego stadionu i chęć utrzymania obiektu w dotychczasowej formie.

Koszty prac remontowych stadionu od momentu objęcia w zarząd obiektu przez MORiS to kwota kilkudziesięciu milionów złotych – wyjaśniła dyrektor.

Nowe oświetlenie będzie możliwe do przeniesienia na nowy obiekt, o ile taki w przyszłości powstanie.

Dwukrotnie miasto było gotowe do podjęcia tej decyzji w 2016 roku, gdy trzeba było ratować klub udzielając pożyczką w wysokości 18 mln zł, co stanowi jedną szóstą kwoty budowy nowego stadionu. Później doszło do aktualizacji projektu i byliśmy o krok od budowy w 2018. Doszło jednak do zmiany polityki podatkowej w państwie, co wpłynęło na znaczące zmniejszenie dochodów miasta. Tu nastąpiła blokada w kwestii zaciągnięcia kredytu niezbędnego do realizacji tej inwestycji - wyjaśnił prezydent.

Koszt stadionu miał wynieść 180 mln złotych, ale wówczas wpływy do budżetu miasta zmniejszyły się o 20 milionów, co miało uniemożliwić wzięcie pożyczki. W ciągu czterech ostatnich lat w miejskiej kasie jest łącznie o 170 milionów złotych mniej, co dramatycznie utrudnia drogę do rozpoczęcia starań o budowę obiektu.

Radni PiS z postulatem budowy nowego obiektu. Nawet etapami

Dyskusja rozgorzała, gdy radny PiS Wojciech Anhert stwierdził, że budowa nowego stadionu wymaga „męskiej decyzji” i można ją przeprowadzić nawet etapami – byleby rozpocząć cały proces. Waldemar Kołodziej wyjaśnił, ze decyzja nie leży po stronie prezydenta Kotali, a Rady Miasta. Sytuacja finansowa Chorzowa nie jest dobra, jednak zachęcił radnych do tego, by zmierzyć się z tą kwestią. Przewodniczący RM przypomniał, że budżet miasta uchwalają radni, a przy tworzeniu projektu uchwały budżetowej klub PiS w radzie nie zgłaszał projektu budowy obiektu.

Bernadeta Biskup z PiS, stwierdziła, że „ prezydent ma cały czas nowe wymówki, od tylu lat”.

Radny Jacek Nowak przekonywał, że udzielanie pożyczek Ruchowi było błędem, gdyż pieniądze można było przeznaczyć na budowę nowego obiektu, ryzykując spadkiem klubu, który finalnie i tak miał miejsce. Po krótkiej, acz ostrej wymianie zdań radni PiS zaczęli domagać się szczegółowego zestawienia kosztów utrzymania stadionu i infrastruktury, w tym wydatków na badania i ekspertyzy.

Jan Skórka z PO w emocjonalny sposób zwrócił się do radnych z przeciwnej frakcji, stwierdzając, ze „ubili piany po sufit”, a cała rada miasta chciałaby nowego obiektu dla Ruchu Chorzów, nie jest szczęśliwa z jego braku, ale jaka jest sytuacja finansowa każdy widzi.

Do rozmowy dołączyła skarbnik miasta Małgorzata Kern, przekonując, że pozyskanie dofinansowania na tak duże inwestycje nie jest dziś proste, co pokazuje przykład wielu samorządów.

Wymianę zdań o mocno politycznym charakterze przerwał jednak Waldemar Kołodziej, a radny Szymon Piecha zapytał o stan głównej trybuny. Alina Zawada wyjaśniła, że trybuna przeszła niezbędne ekspertyzy i badania pomiarowe, a po wzmocnieniu legarów i wykonaniu amplitudy drgań dopuszczono ją do użytku przy pełnym obłożeniu. Dodała również, że nie wszystkie wymagania licencyjne są w tej chwili spełnione, ale wymogi są umawiane na bieżąco wspólnie z klubem. Miasto przygotowuje się na awans Ruchu.

Nie wykorzystujmy niebieskich barw do gry politycznej – na koniec sesji wyszedł z apelem do radnych Waldemar Kołodziej, który złożył podziękowania pracownikom MORiS-u za wieloletnie starania w utrzymaniu obiektu, który bez tego być może „byłby już dawno zamknięty”.

Kibice obecni na sesji nie zostali dopuszczeni do głosu, choć wnioskował o to radny Tomasz Piecuch.

Komentarze (25)    dodaj »

  • Kibic

    Mówisz o tej patologi która co roku jeździ do szpitali z prezentaami dla dzieciaków ? Czy tez akcji „chorzowskie psy”? Jak i wiele innych.. O tej patologi która każdy grosz przeznacza na klub ? Robiąc zbiórki ,licytacje ,kupuje gadżety ,bilety , karnety ? Przypominam ze to tylko czesc… wiadomo.. są „kibole” i to nie tylko na Ruchu a problem dotyczy całego świata ale wlasnie dla tych najbardziej zagorzałych kibiców klub to całe życie.. nie wiem czy śledzisz poczynania kibiców Ruchu ale warto byś się przyjrzał co sie wydarzyło i co obiecali klubowi po „bojkocie” ;) myślisz ze Ruchu nie stać wstać z kolan i zagrać jak za dawnych lat ? Jak to było m.in w pucharze intertoto stac na to każdy klub ale wystarczy RAZEM wspólnymi siłami grać do jednej bramki ..

  • :)

    Tyle tylko, że tzw. Społecznicy ze stowarzyszeń kręcący się wokół Ruchu grają do swojej bramki. Odpowiedz sobie w jakim celu powstaje tyle stowarzyszeń. Wpływy, kasa i zarządzanie mniej rozwiniętymi (delikatnie pisząc).

  • Amator

    Jakby zarząd Ruchu umiał znaleść sponsora to bym się cieszył, a nie tylko do miasta po kasę przychodzić. Tylko czytam jak Ruch kupuje piłkarzy z całej Polski, mając akademie piłkarską. Tak już było i pamiętam jak się skończyło.

  • Ii

    Są jeszcze normalni kibice. Nie wszyscy to oszołomy co chodzą że sprayem i malują R-ki na ścianach. Przez grupę naćpanych idiotów ten klub bez stadionu ma upaść?

  • Ernest

    Jakoś cicho by ci "normalni" walczyli z patologią.

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również