Dotarły do nas smutne wieści ze Śląskiego Zoo – 1 lutego odeszła 17-letnia tygrysica Saga, ukochana podopieczna ogrodu.
Saga – duma Śląskiego Zoo
W ubiegłą sobotę zmarła Saga, która w czerwcu tego roku obchodziłaby swoje 17. urodziny. Urodziła się 9 czerwca 2008 roku w Zoopark Dvorec w Czechach. Do Śląskiego Zoo trafiła dwa lata później i od tamtej pory była jedną z jego największych dum.
- Była nie tylko jednym z mieszkańców ZOO – była symbolem siły, determinacji i opiekuńczości. Dla pracowników ZOO była jak członek rodziny. Codziennie czekali na jej poranne powitanie, ciesząc się na widok łagodnych gestów i pełnych zaufania spojrzeń - czytamy na fanpage'u Śląskiego Zoo.
Trudna walka o zdrowie
Stan zdrowia tygrysicy pogarszał się z dnia na dzień. Zwierzę było poddawane szczegółowym badaniom, a opiekunowie robili wszystko, aby je uratować. W dniu jej śmierci pracownicy zoo zgromadzili się na ceremonii pożegnalnej, podczas której każdy z nich przyniósł lilię – symbol niewinności i pamięci.
-Saga pozostanie w naszej pamięci jako opiekunka tej małej, zielonej oazy na Śląsku. Dziś, choć fizycznie jej z nami już nie ma, jej duch wciąż krąży wśród wybiegów i alejek, przypominając nam, jak ważna jest troska o każdego mieszkańca naszego wspólnego domu – natury - dodaje Zoo na Facebooku.