Opuszczony przez PCK budynek Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Chorzowie Starym wkrótce stanie się domem dla uchodźców z Ukrainy. Miasto postanowiło stworzyć tutaj punkt kwaterunkowy.
Z końcem sierpnia 2021 roku Dom PCK w Chorzowie Starym po 15 latach działalności uległ całkowitej likwidacji, po tym, jak dwa miesiące wcześniej dyrekcja placówki zdecydowała o zawieszeniu działalności, w wyniku czego pensjonariusze Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego zostali przewiezieni do innych placówek a pracownicy znaleźli zatrudnienie w miejscach o tym samym charakterze. O sprawie pisaliśmy na naszym portalu w styczniu.
Po ponad pół roku Dom PCK znów wypełni się ludźmi. Choć z początku miasto planowało odzyskanie budynku i przeznaczeniu go na cele społeczne to aktualna sytuacja związana z rosnącą liczbą uchodźców wojennych z Ukrainy wymusza inne rozwiązanie.
Dom PCK stanie się miejscem zamieszkania uchodźców z Ukrainy
W styczniu chorzowscy radni interpelowali w sprawie nadania nowego przeznaczenia budynkowi po PCK na skutek możliwego odwołania darowizny, odzyskania budynku i znalezienia nowego nabywcy. Zgodnie z prawem nie jest to możliwe, chyba, że nieruchomość nie będzie wykorzystywana w celu określonym w umowie darowizny.
Okazuje się jednak, że UM Chorzów doszedł do porozumienia z Polskim Czerwonym Krzyżem. Organizacja wciąż pozostanie właścicielem budynku, lecz zacznie oficjalnie użyczać go na pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
Co istotne, sama adaptacja nie będzie kosztować miasta zbyt wiele, gdyż obiekt jest w dobrym stanie technicznym i nie wymaga nakładów finansowych. Pierwsi uchodźcy mają trafić do Domu PCK już w przyszłym tygodniu. Ma tam trafić maksymalnie 55 osób.
Procesem kwalifikowania do zamieszkania, a później kwaterunkiem uchodźców z Ukrainy w budynku będzie zajmować się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Chorzowie.
Osoby, które zostaną tam umieszczone będą musiały samodzielnie zorganizować się w tym miejscu – wyjaśnia w komunikacie biuro prasowe UM Chorzów.