Suczka Kara cierpiała miesiącami. Niemal łysa została odebrana właścicielce. Sąd jednak nie widzi znamion znęcania się nad psem.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie poinformowało, że właścicielka psa odebranego interwencyjnie w zeszłym roku nie poniesie konsekwencji. Pomimo ewidentnego zaniedbania psa sąd postanowił umorzyć dochodzenie w tej sprawie.
– Otrzymaliśmy postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie Kary, suczki w typie owczarka, którą odebraliśmy interwencyjnie w zeszłym roku niemal łysą. Kara miesiącami cierpiała z powodu zapchlenia. Umęczona ciągłymi ugryzieniami wydrapała sobie niemal całą sierść, miejscami wydrapała rany... Już w styczniu 2023 roku lekarz wet. stwierdził u niej znaczne zapchlenie i wyłysienia. Odebraliśmy ją w październiku 2023 roku. To niemal rok! – czytamy na profilu Schroniska.
Chorzów. Zaniedbanie psa
Schronisko podkreśla, że proponowało wielokrotnie pomoc z chorym psem. Właścicielka jednak nie poczyniła żadnych kroków, aby polepszyć stan zwierzęcia. Wobec tego pies został jej odebrany.
– Wystarczyło tak niewiele by jej pomóc, szczególnie że bywaliśmy na miejscu ze środkami przeciw pchłom i karmą, ale właścicielka przez kilka miesięcy nie poczyniła sama żadnego kroku. Ostatecznie suczkę zabraliśmy do schroniska, gdzie kilka miesięcy zajęło jej dojście do dobrego stanu. Co na to nasz wymiar sprawiedliwości? A nic, nie widzi znamion znęcania się nad psem – dodaje Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie.
Obecnie Kara powróciła do zdrowia i znalazła nowy dom. Niestety na skutek wieloletnich zaniedbań sprawia wiele problemów i jest pod stałą opieką behawiorysty.