Minął już ponad rok odkąd miasto przejęło zabytkowy ratusz w Chorzowie Batorym i... nic się nie zmieniło. Wykonano jedynie prace zabezpieczające, a urzędnicy nadal poszukują nowego przeznaczenia dla neobarokowego gmachu.
Koszt niezbędnych napraw zabytkowego ratusza może przekroczyć milion złotych
Stanem byłego ratusza gminy Wielkie Hajduki zainteresował się miejski radny Jacek Nowak. W interpelacji skierowanej do prezydenta miasta podkreśla, że koszt niezbędnych napraw może przekroczyć milion złotych i dodaje, że gdyby nie znaczenie dla historii miasta nabywanie go byłoby całkowicie niezasadne.
- Szanowny Panie Prezydencie! Przez lata narzekaliśmy, że prywatny właściciel nie dba o „nasz” chorzowski zabytek. Gdy w końcu za znaczne pieniądze nabył go Pan na rzecz gminy teraz na nas spoczywa obowiązek zadbania o jego stan! Bardzo proszę o wywiązanie się z tego obowiązku i zabezpieczenie tego budynku jeszcze przed nadejściem zimy – apeluje w interpelacji radny Jacek Nowak.
Radny w interpelacji skierowanej do prezydenta miasta pytał m.in. o wykonane prace remontowe i zabezpieczenie dachu budynku oraz o plany zagospodarowania zabytku.
Wykonane zostały jedynie prace zabezpieczające zabytek
Przejęcie zabytkowego ratusza kosztowało miasto 2,7 mln złotych i już w maju przedstawiono nowego dzierżawcę budynku - Fundację Giesche, która jednak szybko się wycofała. Obecnie miasto prowadzi rozmowy z zarządem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz z Komendą Miejską Policji, którym zabytkowy ratusz został zaproponowany na siedzibę instytucji - poinformowała Mariola Roleder, zastępca prezydenta Chorzowa.
- Zabezpieczenia dachu zostały wykonane w stopniu niezbędnym uniemożliwiając tym samym przedostawanie się opadów atmosferycznych do budynku. Jednocześnie wykonano ogrodzenie, które uniemożliwia dostęp osób postronnych na teren nieruchomości. W bieżącym roku wykonywane były jedynie prace porządkowe i zabezpieczające budynek przed dalszą degradacją. Zakład komunalny PGM nie przewiduje wykonania przed zimą innych prac remontowych – czytamy w odpowiedzi na interpelację w sprawie zabytkowego ratusza.
Neobarokowy gmach ratusza został wzniesiony w 1910 roku jako siedziba naczelnika gminy Bismarckhutte. Po 1948 roku został przejęty przez Skarb Państwa. Swoją siedzibę miała tam milicja obywatelska, a później policja. W 1998 roku budynek przekazano „Solidarności”, a ta szybko go sprzedała. Od tej pory zabytkowy gmach niszczeje.