Chorzowska pierogarnia zakończyła działalność. Powodem galopująca inflacja i ceny prądu

Czas czytania: 4 min.

„Pierogi Ręcznie Lepione”, które cieszyły się sporym zainteresowaniem mieszkańców Chorzowa zostały zamknięte. Właścicieli przygniotła rosnąca w zastraszającym tempie i rachunki za energię.

Sytuacja małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w ciąguostatnich kilku miesięcy stała się wręcz dramatyczna. Zgodnie z informacjami „Rzeczpospolitej” i Business Insidera, wielu właścicieli firm zawiesza lub całkowicie zamyka działalność, a to dopiero początek wielkiej fali likwidacji przedsiębiorstw średniego sektora. Ta ma przyjść wraz z nadejściem zimy. Do tej pory z gospodarczej mapy Polski zniknęło już ponad 200 tysięcy małych firm.

Niestety, w tym gronie znalazła się popularna chorzowska pierogarnia „Pierogi Ręcznie Lepione” mieszcząca się na ulicy Chopina 12. Przez kilka lat fanipierogów mogli zajadać się nimi do woli, wybierając z niesamowicie bogatej oferty. Lokal oferował pierogi jarskie – nie tylko klasyczne jak ruskie, z kapustą i grzybami, ale także ze szpinakiem, „3 kyjzy” czy buraczane.

Fani mięsa mieli szansę spróbować takich rarytasów jak pierogi „drwala”, z krupniokiem, panczkrautem, wojskowe czy bolońskie. Dostępne były również pierogi na słodko, a także wersje wege np. ruskich.

Ceny nie były wygórowane, a jakość wysoka, co sprawiało, że pierogarnia cieszyła się niemal doskonałą opinią – na Facebooku osiągając najwyższą ocenę wśród komentujących klientów. Podobnie w Google Maps – 4,9 w liczącej 5 punktów skali.

„Pierogi Ręcznie Lepione” znikają z kulinarnej mapy Chorzowa

W poniedziałek 31 października 2022 na profilu lokalu na Facebooku pojawiła się informacja o zamknięciu pierogarni.

Niestety nadszedł czas pożegnania. Aktualna rzeczywistość , inflacja, ogromne koszty energii elektrycznej zmusiły nas do podjęcia decyzji o zamknięciu naszej Pierogarni. Chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam drodzy Goście za to, że byliście z nami przez te kilka lat. Za każde miłe słowo i uśmiech. Jest nam ogromnie przykro… Nie mówimy do widzenia, lecz do zobaczenia. Mamy ogromną nadzieję, iż uda nam się kiedyś wrócić na mapę gastronomiczną Chorzowa. Dziękujemy za wszystko – piszą ze smutkiem właściciele „Pierogów Ręcznie Lepionych”.

Goście lokalu są rozczarowani i zasmuceni taką decyzją, współczując właścicielom sytuacji, w której się znaleźli. Rozumieją jednak, że prowadzenie biznesu w obecnej rzeczywistości i utrzymanie się na rynku jest niesamowicie trudne.

Jest mi bardzo przykro i niezwykle smutno, że takie świetne miejsce, które stało się już tradycją aby wpadać po południu w tygodniu na przepyszne pierogi, musi się zamknąć. Jestem wściekła, że polityka etc. Nie pozwala na to, aby ludzie mieli swoje własne biznesy, które wnoszą dużą wartość w życie swoje i innych. Chciałabym żyć w kraju, gdzie każdy może żyć z tego, co lubi robić, w czym jest bardzo dobry i na własnych warunkach może zarabiać na życie – pisze jedna z klientek.

Pierogi były pyszne a smaki niespotykane. Bardzo dziękuję i powodzenia! Oby udało się wrócić w lepszych czasach! – czytamy w komentarzach.

Najlepsze pierogi, jakie kiedykolwiek jadłam! Będziemy strasznie tęsknić za pieczarką i oscypkiem! – smutno kwituje inna komentująca.

Pierogi były bardzo smaczne. Bardzo mi przykro, że znikają z kulinarnej mapy Śląska. Mam nadzieję, że wrócicie! – pisze stała klientka.

Na profilu lokalu na Facebooku i wizytówce pierogarni w Google Maps widnieje smutny napis „Zamknięte na stałe”.

Komentarze (4) DODAJ

Kupowałem tam, dobre było. Trzeba było podnieść ceny i funkcjonować dalej.
ii
Jarek zbawił Polskę.
terry
Jarosławie dziękujemy
lord
Smutne to i przerażające tak ,jak cała nasza rzeczywistość
babcia

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe