Na przyszłość: horrory!

Kilkaset osób uczestniczyło w filmowym wieczorze w WPKiW. Na polach Marsowych na specjalnie ustawionych krzesełkach, na kocach i karimatach amatorzy dobrego kina oglądali film Woody’ego Allena “Co nas kręci, co nas podnieca”.

Zanim jednak rozpoczął się seans przeprowadzono kilka konkursów. Ot, chociażby na temat muzyki filmowej. Nie zawiedli się i właściciele czworonogów: ci z kolei musieli zachęcić swoich pupili do wykonania najciekawszego triku. Śmiechu było co niemiara, a nagrody atrakcyjne.

Na letni seans zjechali ludzie z całego regionu: od Katowic po Rybnik.

Przyjechałyśmy tu z Mikołowa i Imielina – mówią Iza Stec i Gabrysia Zawada. – Pierwszy raz oglądamy film na wolnym powietrzu. I pierwszy raz “Co nas kręci, co nas podnieca”. Bardzo nam się podoba. Chciałybyśmy, by takie seanse odbywały się częściej. Warto pomyśleć o horrorze. W takim otoczeniu dobry dreszczowiec oglądałoby się fantastycznie.