Znamy zwycięzców konkursu

Czas czytania: 6 min.

Jury po burzliwych obradach wybrało dwie najlepsze prace: jedną napisaną prozą, drugą – wierszem.

 

Laureatkami konkursu są:

  • Magdalena Rostańska
  • Monika Wojtkowiak

W poniedziałek 13. 02. 2012 r. odbiorą podwójne zaproszenia na walentynkową kolację ufundowaną przez Restauracji Marysin Dwór – Park.

 
 
 
Dziś publikujemy wybrane przez jury prace:
 
Autor: Magdalena Rostańska 
 
Długo myślałam , które miejsce jest najbardziej romantyczne w "chorzowskim Parku". Kojarzyło mi się wiele miejsc, bo jak poznałam mojego Tomka ( jak się okazało kilka lat później męża) spędzaliśmy tam wiele godzin na spacerach z psami, ale w zasadzie głównie na rowerach. Miło wspominam "altankę przy kręgu tanecznym – bo tam złapał nas deszcz i zostaliśmy cali przemoczeni w pustym parku, nastrojowy jest tez staw na samym końcu parku – lubimy jego dzikość i intymną atmosferę. Miejscem, które lubimy zarówno odwiedzać jak i wspominać jest okolica" Łani" i śliczne jeziorko u jej stóp – miejsce szczególnie uroklęwe jesienią:). tak… Park kryje dużo takich pięknych miejsc – ale ja najbardziej lubie "Rosarium" latem i jego altanki, które sprawiają, że wyobraźnią mogę się przenieść do XVIII czy XIX wieku, pomarzyć o pięknej gorsetowej sukni i romantycznych gestach – takich jak z "Nocy i dni" – wszak "rosarium" też ma stawiki z nenufarami;). sądzę , że takie miejsce – otoczone aurą magii, która dają kwiaty, ich zapachi feeria barw sprawiają, że każdy czuje sie tam troche jak w bajce – a to w naszych na wskroś współczesnych czasach pozwala odnaleźć dystans i wrażliwość – tak potrzebna na co dzień.
 
Autor: Monika Wojtkowiak
 
Ballada parkowa‘ 
 
Pewna z Katowic para ,co parą wtedy nie była,
W listopadowy dzień do parku na spacer wybyła.
 
Chodzili i szukali, a że wszystko już widzieli
w jakieś nieznane miejsce pójść razem zachcieli. 
 
Wtem Ona na pomysł wpada: ‘ chodźmy do Leśnej Damy, 
to miejsce niedaleko, dojść chyba radę damy.’
 
On, zaciekawiony, nie mówiąc już nic więcej, 
przyspiesza swego kroku i łapie ją za recę. 
 
‘Gdzie ta Leśna Dama? Coś sobie wymyśliła?’
Lecz ona z uśmiechem tajemnym pod górkę go prowadziła. 
 
Droga na Planetarium jest dobrze wszystkim znana, 
lecz gdy się skręci w lewo, zaczyna się polana. 
 
‘W czasach, gdy byłam mała, na spacer z dziadkiem chodziłam’
zaczyna mówić Ona, a On jej wnet przerywa: 
 
‘To tutaj są te rzeźby, tyle o nich słyszałem, 
fajnie,że przyprowadziłaś mnie tutaj, na tę polanę.’
 
I poszli dróżką wśród liści, bo to listopad już był 
a wszystkie wspomnienia lata już obróciły się w pył.
 
‘Która to Leśna Dama? Nikogo takiego tu nie ma!’
A Ona mu odpowiada : ‘Spójrz, proszę, między te drzewa.’
 
‘Tam moja rzeźba tajemna, tam tajemnica parkowa,
Od lat tam stoi ukryta, ciekawe kto ją tam schował. 
 
I myślę, że czas już najwyższy, żebyś i Ty ją zobaczył
póki ząb czasu na niej śladu nie zaznaczył. 
 
Już od małego wiedziałam, że ona dla mnie coś znaczy 
I teraz to wiem, już rozumiem, chcę byś i Ty ją zobaczył’
 
I w obecności tej Damy, On ją za ręce trzyma 
I nic już mówić nie musi, już wie, że to jego dziewczyna. 
 
A Ona, przy jej obliczu, też już jest pewna i rada 
I nagle na jego ustach swój pocałunek mu składa
 
I tu się kończy opowieść, lecz historia nadal trwa, 
Oni wracają tam często, tak często jak się da.
 
A Leśna Dama z kamienia zawsze ich wita z uśmiechem
Bo wie, że Ich historia nie będzie pustym echem. 
 
I wie, że pomimo mrozu i wiatru, co będzie wiać 
Będą już zawsze razem i ona też będzie trwać. 
 

 

Tagi:

Katarzyna Jonkowska
Źródło: WPKiW Chorzów

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe