Wiadomości z Chorzowa

A. Kotala nie zgadza się na przeprowadzenie wyborów w Chorzowie w terminie 10 maja

  • Dodano: 2020-03-30 14:30, aktualizacja: 2020-04-03 09:09

Od wielu dni pada pytanie: co z wyborami prezydenckimi 2020? Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala apeluje do Komisarza Wyborczego w Katowicach o przesunięcie terminu wyborów.

Przypomnijmy, że zgodnie z konstytucją, wybory prezydenta Rzeczypospolitej zarządza marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującej głowy państwa. Marszałek Witek ostatecznie wyznaczyła datę wyborów prezydenckich na 10 maja.

Od wielu dni pada pytanie: co z wyborami prezydenckimi 2020? Prawo i Sprawiedliwość oraz premier Mateusz Morawiecki twierdzą, że wyborom prezydenckim nie zagraża obecnie panująca sytuacja.

- Po to wdrażamy obostrzenia, by wybory się odbyły, by egzaminy i matury się odbyły, by Polacy po Wielkanocy mogli wrócić do pracy, by życie wróciło do normalności - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Innego zdania na ten temat jest prezydent Chorzowa. Andrzej Kotala zaapelował do Komisarza Wyborczego w Katowicach o przesunięcie terminu wyborów.

- W czasie pandemii, kiedy wszystko zależy od odpowiedzialnych decyzji i zachowań, zarówno nas samych, jak i rządzących - nie wyobrażam sobie, by ryzykować zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców Chorzowa! Nie zgadzam się na przeprowadzenie w Chorzowie wyborów prezydenckich w terminie 10 maja! Apeluję do rządzących, aby nie narażali zdrowia obywateli na niebezpieczeństwo zakażenia. Dlatego zwrócę się z apelem do Komisarza Wyborczego w Katowicach o zmianę terminu wyborów! - napisał Andrzej Kotala.

Prezydent Chorzowa twierdzi, że w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 i skalą zagrożenia, jaką ze sobą niesie, nie będzie możliwe zorganizowanie wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r. w sposób bezpieczny dla mieszkańców miasta Chorzów – wyborców, członków komisji i pracowników, którzy uczestniczą przy organizacji wyborów.

- Biorąc pod uwagę liczbę członków obwodowych komisji wyborczych tj. 558, jak również fakt, że aż w 6 szkołach działają po 3 komisje, a w 12 po 2, 1 w szpitalu ogólnym i 8 w domach pomocy społecznej oraz ograniczoną do minimum działalność tut. Urzędu, nie widzimy możliwości zrealizowania zadań wynikających z kalendarza wyborczego. Została już podjęta decyzja o nietworzeniu obwodu odrębnego w szpitalu zakaźnym - pisze Andrzej Kotala. - W aktualnej sytuacji, zamknięcia wszystkich placówek kulturalnych i szkół, nie będzie możliwości przeprowadzenia pierwszych posiedzeń komisji obwodowych, jak również szkoleń oraz przygotowanie pakietów korespondencyjnych.

Jak zaznacza prezydent liczba działających komisji wyborczych w jednym budynku to dodatkowy problem w sytuacji zachowania obowiązujących procedur i wskazówek dotyczących higieny i odległości od drugiej osoby, a jednocześnie wykonywania wszystkich czynności określonych w prawie wyborczym i związanych z ochroną danych osobowych.

- Nadmieniam, że już osoby, które się zgłosiły do pracy w OKW, złożyły rezygnację. Działając w sposób odpowiedzialny, oceniam, że przy tym zagrożeniu i prognozach, przygotowanie organizacyjne, logistyczne i ludzkie miasta Chorzów do przeprowadzenia wyborów w ustalonym terminie, jest praktycznie niemożliwe. Dlatego apeluję do Pana Komisarza o podjęcie wszelkich działań, których efektem będzie zmiana terminu wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - napisał Andrzej Kotala.

To jednak nie jedyny apel do rządu o przesunięcie terminu wyborów. Prezydenci Rudy Śląskiej, Rybnika czy Gliwic również zgadzają się z opinią Andrzeja Kotali, że wybory 10 maja mogą zagrażać zdrowiu i życiu ludzi.

Co musi się stać, by wybory prezydenckie zostały przeniesione na inny termin? W Polsce musiałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy. Oznaczałoby to, że zagrożony jest konstytucyjny ustrój państwa, bezpieczeństwo publiczne lub porządek obywateli. Stan klęski żywiołowej określa art. 232 Konstytucji RP.

"W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów (rząd) może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu".

Niektóre osoby zwracają uwagę, że obecne regulacje nie wszystkim zapewniają możliwość głosowania, np. nie mogłyby tego zrobić osoby w czasie kwarantanny. A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy wybory powinny się odbyć w maju? Czy powinny zostać przełożone?

Komentarze (61)    dodaj »

  • Romek

    Komentarz do tego postu patrz wyżej

1234

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również