Wiadomości z Chorzowa

Chorzów miastem pisarzy? Okazuje się, że mieszka tu całkiem sporo „ludzi pióra”

  • Dodano: 2021-05-03 10:00

W Chorzowie nie brakuje reprezentantów świata kultury, którzy zyskali ogólnopolskie uznanie. Okazuje się, że wśród osób urodzonych w naszym mieście nie brakuje utalentowanych pisarzy. Znacie ich książki?


Chorzowianką jest m.in. autorka kryminałów Marta Matyszczak, absolwentka I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie, autorka poczytnych powieści obyczajowych Sabina Waszut czy Anna Dziewit-Meller pisząca zarówno powieści dla dzieci, jak i dla dorosłych. W Chorzowie urodził się też m.in. Ingmar Villqist, którego dramaty można oglądać na deskach teatrów w całej Polsce czy słynny działacz kulturowy Stanisław Ligoń.

Marta Matyszczak

Jeśli lubicie czytać komedie kryminalne, których akcja rozgrywa się w Chorzowie, warto sięgnąć po powieści Marty Matyszczak ukazujące się jako seria „Kryminał pod psem” i wraz z detektywem Szymonem Solańskim, kundelkiem Guciem i dziennikarką Różą Kwiatkowską rozgryzać kolejne kryminalne zagadki. Marta Matyszczak dziś znana jest jako przedstawicielka podgatunku cozy mystery, czyli niekrwawych kryminałów, a na wydawniczym rynku zadebiutowała powieścią „Tajemnicza śmierć Marianny Biel”. Jednym z bohaterów książki jest kundelek o imieniu Gucio. Tym sposobem pisarka zainaugurowała cykl „Kryminał pod psem”, będący serią humorystycznych kryminałów.

Anna Dziewit-Meller

Chorzowianką jest także Anna Dziewit-Meller, znana dziennikarka, pisarka i polska pisarka, a od początku tego roku także redaktor naczelna Grupy Wydawniczej Foksal. W swoich książkach często porusza temat tożsamości i przynależności. Niezwykle barwnie opowiada także o Gruzji. Jest też autorką popularnych książek dla dzieci, które przedstawiają ciekawe historie kobiet, herstorie. Tak jest m.in. w przypadku książki „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy”, opowiadającej o 17 kobietach, które zapisały się na kartach historii. Publikacja doczekała się kontynuacji w postaci książki „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy”. Pisarka na swoim koncie ma także takie powieści jak: „Disko”, która otrzymała nominację do Nagrody Literackiej Gryfia, „Góra Tajget” czy traktującą o Śląsku - „Od jednego Lucypera”. Anna Dziewit-Meller sama także recenzuje książki oraz prowadzi rozmowy z pisarzami i krytykami, a efekty pracy publikuje na portalu „BukBuk”.

Sabina Waszut

W świat śląskich dramatów z czasów II wojny światowej, ale też zagadnień związanych z poszukiwaniem tożsamości czy własnego raju na ziemi zabiera nas z kolei Sabina Waszut. Ta chorzowianka jest nie tylko pisarką, poetką i felietonistką, bo zawodowo związana jest z Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”. Zadebiutowała poruszającą powieścią „Rozdroża”, którą nominowano do Nagrody Literackiej Europy Środkowej „Angelus” za rok 2014. Na fali sukcesu postanowiła kontynuować opisywanie krętych ścieżek losu bohaterów. Tak powstała powieść „W obcym domu” i „Zielony Byfyj”.

Później Waszut napisała jeszcze powieść „Bar na starym osiedlu”, „Dobrą noc” i „Narzeczona z getta”. Z kolei jej najnowsza książka „Podróż za horyzont” nieco różni się od pozostałych. Tym razem pisarka postanowiła wysłać swoich bohaterów aż do odległej Brazylii, razem z tysiącami innych, galicyjskich emigrantów. Ta powieść to efekt mrówczej pracy i dokładnej kwerendy archiwalnej, bowiem swoistym filarem tej opowieści jest postać historyczna. To ojciec Karol Dworaczek, werbista urodzony w Bytomiu, który spędził 18 lat wśród polskich osadników w Murici.

Ingmar Villqist

Nie można zapomnieć też o tajemniczej postaci ukrywającej się pod pseudonimem Ingmar Villqist. Tak naprawdę to Jarosław Świerszcz, absolwent III Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Batorego w Chorzowie, dramatopisarz, reżyser i wykładowca akademicki. Jego literacki debiut miał miejsce w 1980 roku. Na łamach tygodnika „Student” opublikował wówczas opowiadanie pt. „Zlecenie na dostawę”. Na co dzień zajmuje się sztuką i krytyką. Przez wiele lat współpracował z takimi pismami jak: „Sztuka”, „Projekt”, „Exit” ,”Format”, „Śląsk”, „Integracje”, „Tak i nie”, ”Pokaz”, ”Twórczość”, ”Tygodnik Powszechny”, ”Gazeta Wyborcza”, ”Art & Buissnes”, „Marie Claire”. Znany jest także jako autor dramatów. Napisał bowiem m.in. takie jak: „Kostka smalcu z bakaliami”, „Noc Helvera, Oskar i Ruth, Lemury”, „Archipelag wysp pingwinich”, „Kompozycja w słońcu”, „Czarodziejka z Harlemu”, „Taka fajna dziewczyna jak ty”, „Złote wesele”, „Echnaton i Eris”, „Miłość w Kąśnigshąźtte” czy „Chłopiec z łabędziem”.

Stanisław Ligoń

Na koniec klasyka, czyli Stanisław Ligoń ps. Karlik z Kocyndra (ur. 27 lipca 1879 w Królewskiej Hucie, zm. 17 marca 1954 w Stalinogrodzie). To postać znana z kart historii. Był nie tylko pisarzem, malarzem czy ilustratorem, ale zasłynął głównie jako działacz kulturalny i narodowy. Co ciekawe, studiował na Akademii Sztuk Pięknych, gdzie był uczniem m.in. Jacka Malczewskiego oraz Józefa Mehoffera. Dodatkowo, pisał i rysował dla „Kocyndra”, czyli polityczno-satyrycznego pisma. W styczniu 1934 roku został dyrektorem katowickiej rozgłośni Polskiego Radia i stanowisko to piastował do wybuchu II wojny światowej. Tuż po jej zakończeniu powrócił do Radia Katowice, a w 1977 roku został jego patronem. Z jego twórczości warto zapoznać się z takimi publikacjami jak: „Bery i bojki śląskie” oraz „Wesele na Górnym Śląsku. Widowisko ludowe w 4 obrazach, 5 odsłonach ze śpiewami i tańcami”, w którym to znajduje się barwny zapis kultury sprzed wielu dekad.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również