Wiadomości z Chorzowa

Co z KajTeroz? Miasta nie stać na 2 mln złotych za obsługę systemu rowerów miejskich

  • Dodano: 2022-04-07 12:45

Powrót KajTeroz w tym sezonie pod dużym znakiem zapytania. Obsługująca system rowerów miejskich firma Nextbike zaproponowała kwotę sześciokrotnie wyższą niż dotychczas!

Wiosna w pełni i większość z nas w wolnym czasie chętnie zaznałaby aktywności, choćby w formie wycieczki rowerowej. Wiele wskazuje jednak na to, że tym razem musimy zdać się na własne dwa kółka. Dlaczego? Do tej pory nie uruchomiono bowiem nowego sezonu systemu rowerów miejskich w Chorzowie. Próżno szukać zaparkowanych na stacjach rowerów ze znakiem „KajTeroz”. Dlaczego?

Okazuje się, że UM Chorzów nie udało się pomyślnie rozstrzygnąć przetargu na obsługę systemu rowerów miejskich i ich konserwację. Firma, która dotychczas zajmowała się tym zadaniem aż sześciokrotnie podniosła stawkę – z nieco ponad 300 tysięcy złotych do aż 2 milionów! Taka kwota znacząco przekracza możliwości finansowe chorzowskiego ratusza. Skąd tak wysoka suma?

Powodem tak dużej podwyżki ma być nie tylko wzrost cen, ale przede wszystkim niezwykle liczne akty wandalizmu. Doszło do licznych kradzieży rowerów, niejednokrotnie znajdowano je w zbiornikach wodnych, porzucone na nieużytkach. Wiele z nich nie nadawało się do użytku przez zniszczenia. Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa podkreśla, że chorzowska policja ustaliła personalia kilku osób, które niszczenie miejskich rowerów potraktowały jako „hobby”.

2 miliony złotych za obsługę miejskich rowerów? UM Chorzów na to nie stać

Chorzowscy urzędnicy nie zamierzają się jednak poddać i zrobią wszystko, aby jak najszybciej przywrócić do życia system miejskich rowerów. Dla wielu chorzowian okres wiosenno-letni bez „KajTeroz” nie ma racji bytu! To nie tylko sposób na aktywne spędzanie czasu, ale również duże ułatwienie w poruszaniu się po mieście – dodatkowo niedrogie i ekologiczne. Chorzów dysponuje obecnie 460 sprawnymi rowerami.

Jak poinformował wiceprezydent Chorzowa, miasto wkrótce rozpisze nowy przetarg na obsługę „KajTeroz”, który przy okazji będzie zakładać wdrożenie nowej „czwartej” generacji systemu rowerowego. Po co? Aby zapobiegać masowemu niszczeniu rowerów, ich kradzieży czy przechowywaniu zamiast parkowania w stacjach dokujących. Rowery byłyby bowiem wyposażone w nadajniki GPS.

UM Chorzów liczy również na jak najszybsze wprowadzenie metropolitalnego systemu rowerowego. Na tę chwilę nie wiadomo jednak, czy ruszy on w tym czy jednak w przyszłym roku. Takie rozwiązanie znacząco ułatwiłoby sprawę, a nawet rozwiązałoby problem finansowania „publicznych rowerów” z miejskiej kasy.

Metropolia finansuje system w bardzo dużym stopniu, wówczas nasz udział byłby nieduży. Rower metropolitarny jest dobrym rozwiązaniem nie tylko ze względów finansowych, ale też logistycznych – podkreśla Marcin Michalik, podkreślając, że rower metropolitalny pojawi się w miastach ościennych jak Katowice czy Świętochłowice.

Obecnie nie wiadomo, kiedy „KajTeroz” wróci na chorzowskie ulice, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i pomyśleć o odświeżeniu własnego jednośladu.

Komentarze (9)    dodaj »

  • Eva..

    Ale stać było UM, żeby dać pożyczkę 3,5 mln i 640 tysięcy pomocy publicznej 1 przedsiębiorcy ze Szczecina na zakup nieruchomości wartej ponad 12 mln złotych a sprzedanej temu przedsiębiorcy za nieco ponad 4 mln.. 2,5 miliona ostatniej raty zapłaci w 2025 roku.. Spółka nazywa się Projekt Sportowa.. Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami tej transakcji..

  • Michał

    Mieszkam w Bytomiu. Pracuję w Katowicach. Mogę jeździć do pracy autem. Własny rower także posiadam, w pracy nie bardzo jest gdzie go trzymać. Ale jak przychodzi lato, to wybieram rano autobus i powrót rowerem Kajteroz z Katowic do prawie Bytomia. Z wielkim smutkiem zauważam brak rowerów. Jeśli dewastacje były nagminne, to z niektórymi jest na prawdę coś nie tak. Potem cierpią tacy zwykli użytkownicy, jak ja.

  • Potwór

    Teraz gdy rządzi PiS wypożyczalnie rowerów są zbędne ponieważ każdego obecnie stać na kupno porządnego roweru.

  • Wanda z Chorzowa Starego

    Stanowisko z rowerami widzę z bliska i to jest miejsce codziennej dewastacji i kradzieży. Uważam, że każdy potrzebujący ma własny rower, nie jest potrzebne stanowisko z rowerami - jest do likwidacji,

  • Kama

    Smutne to co Pani pisze. Wiele osób nie ma roweru ani samochodu, bo na to nie stać lub nie mają gdzie przechowywać. Wynajmuję mieszkanie w kilka osób. Nie mamy własnych rowerów, nie mamy dostępu do piwnicy, gdzie można by rower przechowywać. Nie stać na własne mieszkanie, a ma być stać na rower. Z rowerów miejskich korzystałam zawsze od wiosny do jesieni, a wszelkie zauważone dewastacje czy porzucone rowery zgłaszałam. Niestety w Chorzowie jest dużo patologii - ci ludzie nie dorośli do funkcjonowania w społeczeństwie, więc trudno mówić o poszanowaniu czyjejś własności

  • Bikeman

    System kaj teroz nie działa od początku. Większość rowerów była zdewastowana. Firma nextbike pobierała opłaty i nie wywiązywała się ze swoich obowiązków. Teraz jeszcze chcą więcej kasy. Skandal

  • Artur

    przypuszczam ze przy takiej ilosci zniszczen i napraw ktore na nich spadly, z racji podpisanej umowy jechali na skraju oplacalnosci albo i nie zarabiali, szczerze to nie dziwie sie ze podniesli stawki - miasto za kilka stowek zrzucilo z siebie odpowiedzialnosc za dbanie o "flote". Jezeli nextbike dal tak zaporowa stawke, to widocznie niespecjalnie im zalezy uzerac sie nadal z kajteroz, i chyba maja powody bo raczej zadna firma nie zrezygnuje z dochodu dla idei

  • TLS handshake

    Polaki nie dorośli do tego by mieć rowery miejskie, tak samo hulajnogi elektryczne. Nie moje to zniszczę. Smutne.

  • Raus

    To ty pewnie Ukrainiec, za free

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również